Paliwo nie tylko jest drogie, ale coraz gorszej jakości!

Ponad 5 proc. próbek paliw ciekłych skontrolowanych przez Inspekcję Handlową w pierwszych ośmiu miesiącach tego roku nie spełniało norm jakościowych - podał w środę Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W całym 2011 r. wskaźnik ten wyniósł blisko 3 proc.

UOKiK poinformował, że od stycznia do sierpnia 2012 r. Inspekcja Handlowa zbadała paliwa na 839 losowo wybranych stacjach i w 46 hurtowniach. Norm nie spełniało 5,18 proc. przebadanych próbek paliw ciekłych, podczas gdy w całym 2011 roku było to 2,99 proc.

Poprawiły się natomiast wyniki kontroli jakości gazu LPG. W ramach losowej kontroli jakości Inspekcja skontrolowała 234 stacje i 11 rozlewni. Nieprawidłowości stwierdzono w 1,23 proc. sprawdzonych próbek, podczas gdy w całym 2011 r. było to 2,35 proc.

Urząd podkreślił, że Inspekcja Handlowa skontrolowała również stacje, na które napłynęły skargi kierowców, wytypowane przez organy ścigania oraz te, na których w poprzednich latach stwierdzono nieprawidłowości. Z pobranych 554 próbek oleju napędowego i benzyny zakwestionowano 11,9 proc.

Reklama

UOKiK zauważył, że liczba kwestionowanych próbek paliwa wzrasta, gdy zmieniają się przepisy. Urząd podkreślił, że do takiej zmiany doszło np. w tym roku - pojawiło się bowiem dodatkowe wymaganie dla oleju napędowego zawierającego powyżej 2 proc. estru metylowego kwasów tłuszczowych. Oprócz podawania wartości odporności na utlenianie w gramach na metr sześcienny, należy podawać również wartość tego parametru w godzinach.

W przypadku benzyny najczęściej kwestionowano niedotrzymanie wymagań dot. liczby oktanowej. Zbyt niska liczba oktanowa może być powodem występowania w silniku spalania stukowego, co oznacza nieprawidłowy przebieg spalania, powodujący głośną i nierównomierną pracę silnika oraz większe zużycie paliwa - wyjaśnił Urząd.

Natomiast w przypadku gazu LPG najczęstsze naruszenia dotyczyły parametru ws. działania korodującego gazu LPG na miedź. Korozja powoduje m.in. uszkodzenie elementów silnika i szybsze zużywanie jego elementów.

Mapa ze skontrolowanymi stacjami i hurtowniami oraz wynikami kontroli jest dostępna na internetowej stronie UOKiK. Urząd przypomniał też, że jeżeli paliwo uszkodziło silnik, w efekcie czego konsument poniósł koszty jego naprawy, to powinien złożyć reklamację u właściciela stacji, okazując dowód zakupu paliwa.

"Gdy nie zgodzi się on z naszym żądaniem, możemy dochodzić swoich praw na drodze sądowej, korzystając z bezpłatnej pomocy rzeczników konsumentów. O stacji, która sprzedaje paliwo złej jakości, można poinformować Urząd na specjalnym formularzu" - podkreślił UOKiK. Z kolei, gdy mamy podejrzenia, że dystrybutor nieprawidłowo odmierza wielkość paliwa można zwrócić się do Głównego Urzędu Miar. Jego inspektorzy mogą skontrolować wskazaną stację.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy