Nowe auto, atrakcyjna cena. Gdzie? W sieci!

W 2009 roku przedstawiciele sieci dyskontów Lidl wpadli na bardzo ciekawy pomysł - postanowili sprzedawać nowe auta przez Internet.

W tym celu podpisano stosowne umowy z Oplem i Volkswagenem, niemieckim klientom zaoferowano do wyboru - corsę D z silnikiem 1,0 l lub aspirującego do miana miejskiej terenówki polo w wersji cross.

Mimo, że pojazdy oferowane były tylko w jednej wersji wyposażeniowej i nie przewidziano możliwości ich doposażenia, auta rozeszły się jak ciepłe bułeczki. Dzięki sprzedaży przez Internet, która pozwoliła zminimalizować koszty, w porównaniu do oferty salonów dealerskich, samochody były tańsze nawet o jedną czwartą. Zainteresowanie było tak duże, że niektórzy kupujący musieli czekać na swoje pojazdy nawet siedem miesięcy!

Reklama

Chociaż przykład niemieckiej sieci pokazał, że rynek dobrze reaguje na tego typu nowości, producenci wciąż niechętnie podchodzą do sprzedaży swoich pojazdów przez sieć. Wiąże się to bowiem z wieloma ograniczeniami - klient nie ma np. możliwości przeprowadzenia jazdy próbnej ani bezpośredniej rozmowy z doradcą, który pomógłby rozwiać jego wątpliwości.

Nie wszystkim zależy jednak na takiej pomocy. Właśnie w stronę takich ludzi skierowana zostanie nowa oferta Dacii. Na jednej z genewskich konferencji prasowych przedstawiciele Renault przyznali, że firma ma zamiar oferować za pośrednictwem Internetu produkowane w Rumunii pojazdy.

W przypadku Dacii taka strategia wydaje się zrozumiała. Produkowane przez firmę auta pozycjonowane są w taki sposób, by nie miały na rynku bezpośredniej konkurencji, również lista wyposażenia dodatkowego jest raczej skromna. Dzięki temu oferta rumuńskiej marki jest bardzo przejrzysta, a klienci udając się do salonu doskonale wiedzą, czego oczekują. Oferowanie nowych aut za pomocą Internetu pozwoli ograniczyć do minimum formalności, niewykluczone, że będzie też miało wpływ na obniżkę cen.

Ten ostatni aspekt sprawia, że nad taką formą sprzedaży swoich produktów poważnie zastanawiają się również przedstawiciele francuskiego koncernu PSA. Jak podała agencja Reuters, Francuzi mają zamiar sprzedawać w Europie przez Internet nowy model niewielkiego auta miejskiego, którego produkcja, w ramach spółki jointventure z lokalnym udziałowcem, miałaby się odbywać w Chinach.

Niewykluczone, że produkowane w Chinach pojazdy oferowane będą pod nową marką. Koncern PSA liczy na to, że dzięki sprzedaży internetowej uda się obniżyć koszty przedsięwzięcia i zaoferować klientom samochód w cenie, na jaką nie będzie sobie mogła pozwolić konkurencja.

Wzrost zainteresowania nowymi formami dystrybucji może świadczyć o tym, że po okresie ekscytacji poziomem obsługi oferowanym przez autoryzowane salony, coraz więcej Europejczyków zaczyna uważniej liczyć swoje pieniądze. Niewykluczone, że za przykładem Dacii i PSA pójdą również inne popularne marki. Najważniejsze jednak, że w ostatecznym rozrachunku, najwięcej zaoszczędzimy my - klienci.

A czy Ty kupiłbyś nowe auto przez Internet?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: W Sieci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy