Masz 30 tys. zł. Nowa Dacia Logan czy 11-letnie Audi A4?

Wygląda na to, że Polacy nie darzą rządzących zbyt dużym zaufaniem. Mimo zapewnień, że przygotowany przez senatora Peczkisa projekt zmian w akcyzie nie spowoduje skokowego wzrostu podatku od samochodów, rodacy rzucili się do motoryzacyjnych zakupów!

Z danych instytutu Samar wynika, że w ostatnim miesiącu ubiegłego roku poziom prywatnego importu osiągnął historyczny wynik - 133 tys. pojazdów (liczony w oparciu o dane ze Służb Celnych). Eksperci zwracają uwagę, że zbliżony rezultat - 131 tys. sztuk - udało się uzyskać tylko w sierpniu 2004 roku!

W tym przypadku nie ma wątpliwości, że powodem skokowego wzrostu zainteresowania używanymi samochodami są rządowe plany zmian w podatku akcyzowym. W poprzednich latach zimowe miesiące zawsze oznaczały spadek popytu na importowane pojazdy. Ten rok jest pod tym względem wyjątkowy.

Reklama

Dane o poziomie importu pochodzą z dwóch źródeł: Centralnej Ewidencji Pojazdów i Ministerstwa Finansów. W przypadku grudnia 2016 roku rozbieżności dotyczą nawet 30 tys. aut. Wynika to z faktu, że nie wszystkie samochody, od których opłacono akcyzę zostały już zarejestrowane.

Co ciekawe, chociaż Polacy najchętniej kupują samochody w wieku powyżej 10 lat, niekoniecznie są to pojazdy sprowadzane "za bezcen". W grudniu średnia deklarowana wartość sprowadzonego do kraju samochodu używanego wynosiła aż 29 300 zł. To zaledwie o 600 zł mniej, niż zapłacić trzeba w salonie za najtańszy nowy samochód w Polsce - Dacię Logan.

W tym miejscu warto dodać, że w całym 2016 roku dealerzy rumuńskiej marki sprzedali w Polsce 16 965 nowych aut. To przeszło dwukrotnie mniej, niż wynosi liczba sprowadzonych w zeszłym roku Audi A4 - modelu cieszącego się największą popularnością wśród importerów.

Samochodowym preferencjom rodaków nie ma się jednak, co dziwić. Najtańsza odmiana Logana (o mocy 75 KM) oferuje w standardzie cztery poduszki powietrzne, ABS, obrotomierz i wspomaganie kierownicy. Dla porównania, 11-letnie (średni wiek sprowadzanego pojazdu) Audi A4 ma przeważnie na pokładzie sześć poduszek powietrznych, pełny pakiet elektryczny, dobrej klasy zestaw audio i dwustrefową, automatyczną klimatyzację...

Przypominamy, że skumulowany wynik importu za rok 2016 zamknął się rekordową liczbą 942 413 zarejestrowanych w Polsce po raz pierwszy samochodów używanych. W stosunku do roku 2015 import wzrósł aż o 20 proc! Jeśli wziąć pod uwagę wszystkie pojazdy o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony okaże się, że w zeszłym roku trafiło nad Wisłę przeszło 1,029 mln używanych aut!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama