Kupujesz tańszy olej napędowy? Nie jesteś sam

Skuteczna walka z szarą strefą w branży paliwowej wymaga uszczelnienia systemu - postulują przedstawiciele branży.

Pierwszym krokiem na tej drodze było przyjęcie przepisów o solidarnej odpowiedzialności nabywcy za zobowiązania podatkowe sprzedawcy m.in. w handlu paliwem. Prezes Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego liczy, że podobnych inicjatyw będzie więcej i podkreśla, że od kilku miesięcy widać intensywne działania kontrolne ze strony resortu finansów i służb mu podległych.

Szara strefa ma nie ma bezpośredniego przełożenia na ceny paliw, jednak jej efektem są bardzo niskie marże przedsiębiorców działających w branży.

- Jedna z naszych firm członkowskich, firma Neste zdecydowała się wycofać z Polski, ponieważ marże na paliwach są u nas naprawdę bardzo niskie. Przy obecnych marżach stacje nie mogą się utrzymać wyłącznie ze sprzedaży paliw. Dlatego placówki bezobsługowe, czyli np. firmy NESTE, znikają z polskiego krajobrazu - mówi Agencji Informacyjnej Newseria Leszek Wieciech, prezes Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego.

Reklama

Nielegalna działalność to przede wszystkim strata dla przedsiębiorców, którzy muszą działać na marżach, które nie są wystarczające, by utrzymać się na rynku. Z drugiej strony to również ubytki w budżecie państwa. Leszek Wieciech przyznaje, że ten efekt w końcu został zauważony, ponieważ widać intensyfikację działań kontrolnych ze strony służb podległych ministrowi finansów.

- Działania kontrole sprawiają, że coraz więcej pieniędzy pozostaje w kieszeniach nas wszystkich, tzn. nie tylko w kieszeniach przedsiębiorców, którzy mają lepsze warunki konkurowania, ale też w budżecie państwa. Mam tu na myśli walkę z dużymi nieuczciwymi grupami, które wykorzystują luki i nieścisłości w prawie, łamią przepisy i omijają płacenie podatków - dodaje ekspert.

Dobrym krokiem, w ocenie Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, jest także przyjęta w ubiegłym tygodniu przez Senat nowelizacja ustawy o VAT oraz Ordynacji podatkowej, która przewiduje mechanizm odwróconego VAT w handlu towarami wrażliwymi (wyrobami stalowymi, odpadami zawierającymi metal, odpadami z papieru, tektury i innymi surowcami wtórnymi).

Ponadto zmienione przepisy wprowadzają solidarną odpowiedzialność nabywcy za zobowiązania podatkowe sprzedawcy wyrobów stalowych oraz paliw, jeżeli wartość kupionych od jednego podmiotu towarów przekroczy w danym miesiącu 50 000 zł. Uczciwi podatnicy będą mogli uwolnić się od odpowiedzialności poprzez złożenie np. kaucji gwarancyjnej.

- Szkoda tylko, że kaucje będą fakultatywne, nie obowiązkowe. Ten, który wpłaca kaucję, zyska status zaufanego sprzedawcy. Jeżeli będzie można sprawdzić w rejestrze, że sprzedawca wpłacił kaucję, to znaczy, że można domniemywać, że jest uczciwym sprzedawcą i można u niego kupić paliwo - podsumowuje Wieciech.

Liczy na to, że to dopiero dobry początek działań rządu w walce z nieuczciwymi firmami z branży.

- Możliwych rozwiązań jest mnóstwo, w różnych państwach są stosowane różne rozwiązania. Mam nadzieję, że to był dopiero pierwszy krok, że nastąpią kolejne kroki uszczelniające system - mówi Leszek Wieciech.

Z szacunków POPiHN wynika, że w pierwszym półroczu szara strefa w handlu olejem napędowym to 10-12 proc. rynku.

Źródło informacji

Newseria Biznes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy