Gdzie kierowcy kupują najdroższe samochody?

W 2016 Chiny staną się największym na świecie rynkiem samochodów luksusowych, wyprzedzając USA; roczna sprzedaż wyniesie ponad 2,3 mln aut z tego segmentu - zakłada raport opublikowany przez ośrodek badawczy McKinsey & Co.

W ciągu ostatniej dekady chiński rynek samochodów luksusowych (w raporcie zwanych autami klasy premium) rósł w tempie 36 proc. rocznie - dużo szybciej niż cały rynek samochodowy, który w tym czasie notował wzrost 26 proc. w skali roku.

W 2012 r. sprzedaż samochodów klasy premium w Chinach osiągnęła 1,25 mln, co czyni ten rynek drugim pod względem wielkości, po USA. W badaniach McKinsey do klasy premium zaliczono 23 marki samochodowe, m.in. Mercedes Benz, BMW, Lexus, Acura, Aston Martin, Audi, Bentley, Porsche itp.

Z raportu wynika, że chiński rynek samochodów luksusowych w najbliższych kilku latach będzie rósł w tempie 12 proc. rocznie, a cały rynek samochodów osobowych - 8 proc.

Reklama

Co czwarty z 1200 ankietowanych w badaniu McKinsey nabywców samochodów klasy premium w Chinach stwierdził, że jest gotowy wydać jeszcze więcej niż dotychczas na zakup samochodu, ponieważ jest pewien swojej kariery i perspektyw biznesowych. Zdaniem współautorki raportu, Sha Sha, liczba optymistycznie nastawionych nabywców aut luksusowych gwałtownie wzrasta.

Badania pokazały, że 80 proc. chińskich właścicieli luksusowych samochodów definiuje ludzi "zamożnych" jako osoby, których gospodarstwa domowe uzyskują roczne dochody w wysokości minimum 200 tys. juanów (32,1 tys. dolarów).

Dochody wszystkich właścicieli samochodów klasy premium, badanych przez McKinsey, przekroczyły ten próg, a średnia ważona rocznych dochodów uzyskiwanych przez ich gospodarstwa domowe wyniosła 450 tys. juanów.

Do 2020 roku liczba chińskich gospodarstw domowych spełniających wskazany warunek "zamożności" wzrośnie do 23 mln, co stanowić będzie wówczas 7 proc. wszystkich chińskich gospodarstw.

Zheng Shengtao, prezes wytwórni opakowań Zhejiang Sunlead Group Ltd z Wenzhou, właściciel luksusowych samochodów powiedział ogólnokrajowemu dziennikowi Zhongguo Ribao, że posiadanie samochodu znanej marki jak np. Rolls-Royce jest symbolem bogactwa i świadczy o wiarygodności biznesmena. Jego zdaniem samochód jest tak samo ważny, jak ubranie.

Aby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu, producenci samochodów starają się wprowadzić na chiński rynek produkty spersonalizowane, często produkowane na zamówienie. Współautor raportu Paul Gao uważa, że rosnący chiński rynek robi się coraz bardziej wymagający i zdywersyfikowany - aby sprostać nowym wyzwaniom producenci samochodów powinni szukać partnerów w Chinach i przenosić do tego kraju produkcję celem ściślejszego powiązania zapotrzebowania klientów z ofertą i ceną.

Z Pekinu Jacek Wan

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy