Fiat Tipo nowym polskim hitem sprzedaży?

Wydawać by się mogło, że czasy, gdy w czołówce zestawienia najchętniej kupowanych aut w Polsce niepodzielnie rządził Fiat, nie wrócą już nigdy. Nie jest to jednak takie pewne. Do miana prawdziwego hitu urasta bowiem nowy Fiat Tipo!

Jak donosi Instytut SAMAR, w maju z polskich salonów wyjechało 39 721 nowych samochodów, czyli o przeszło 20 proc. więcej, niż w ubiegłym roku. Tendencja zwyżkowa utrzymuje się od samego początku roku. Począwszy od stycznia w Polsce zarejestrowano już ponad 205 tys. nowych samochodów osobowych (+19,2 proc). Wszystko wskazuje więc, że rok 2017 zamknie się nowym rekordem.

Bardzo ciekawie prezentuje się też czołówka najchętniej wybieranych pojazdów.

W na pozycji lidera po raz kolejny uplasowała się Skoda Octavia (1601 rejestracji). Za nią sklasyfikowano - równie popularne wśród klientów flotowych - 2. Opla Astrę (1431 rejestracji) i 3. Skodę Fabię (1395 rejestracji). W pierwszej piątce znajdziemy jeszcze: 4. Volkswagena Golfa (1186 rejestracji) i 5. Toyotę Auris (1041 rejestracji).

Reklama

Na szczególną uwagę zasługuje pozycja nr 6., na której - dość niespodziewanie - uplasował się Fiat Tipo. Z wynikiem 994 dostarczonych polskim klientom pojazdów auto wyprzedziło m.in. 7. Volkswagena Passata (955 rejestracji), 8. Toyotę Yaris (927 rejestracji), 9. Dacię Duster (864 rejestracje) i - zamykające majowe zestawienie top ten - 10. Renault Clio (832 rejestracje).

Obecnie, biorąc pod uwagę wyniki sprzedaży od początku stycznia, Tipo (3569 rejestracji) znajduje się na 12. pozycji zestawienia najpopularniejszych modeli w Polsce. Pozycja liderów (Octavia, Fabia, Astra) wydaje się niezagrożona (wszystkie zaliczyły grubo ponad 7 tys. rejestracji), trzeba jednak pamiętać, że każde z tych aut kupowane jest głównie przez nabywców flotowych. Jeśli spojrzymy na wybory klientów indywidualnych za okres styczeń-kwiecień 2017 Tipo (1328 rejestracji) plasuje się już na 10. miejscu ze stratą 1178 pojazdów do liderującego Opla Astry (2506 rejestracji). Teoretycznie strata do liderów jest duża, ale trzeba pamiętać, że jeszcze w ubiegłym roku w okresie od stycznia do końca kwietnia polscy nabywcy zdecydowali się na 489 nowych Fiatów Tipo, co oznacza, że sprzedaż modelu wzrosła w ostatnim czasie niemal trzykrotnie.

Wypada też zauważyć, że w przypadku liderujących modeli na prawdziwe wyniki sprzedaży cieniem kładzie się zjawisko tzw. reeksportu, czyli wyjeżdżania fabrycznie nowych aut za granicę. Chociaż dane Instytutu SAMAR mówią o liczbie "rejestracji", bazują one na wydanych przez urzędy dowodach rejestracyjnych. Problem w tym, że samochody, które opuszczają nasz kraj zaraz po zakupie, rejestrowane są w innych państwach w oparciu o polskie czasowe dowody rejestracyjne. Oznacza to, że - chociaż fizycznie nie trafiają na nasze drogi - figurują w danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, jako pojazdy, które trafiły na nasz rynek.

Skąd takie powodzenie Fiata Tipo? Tłumaczy Interii Rafał Grzanecki, Country Manager Fiat & Abarth:

"Rynek nowych samochodów w Polsce przez ostatnie kilkanaście lat przeszedł prawdziwa transformację. Polacy z samochodów miejskich przesiedli się do większych aut kompaktowych i nie ma znaczenia czy są to auta nowe czy używane - generalizując chcemy jeździć autami większymi. Zdecydowanie zmniejszył się też udział klientów detalicznych a znacząco - do 70% wzrósł udział firm w zakupach nowych samochodów osobowych. Oznacza to, że aby wejść do pierwszej rankingu sprzedaży w Polsce, powinniśmy mieć w ofercie samochód o rozmiarach zbliżonych do klasy kompakt z ofertą ukierunkowana na klienta firmowego ale nie zapominając o świetnej obsłudze w naszych salonach klienta detalicznego.

Tipo, ze swoimi trzema wersjami nadwoziowymi idealnie wpisuje się właśnie w potrzeby naszego rynku. Z jednej strony samochód jest szyty na miarę i może wymiarami definiować klasę kompaktową - tam gdzie trzeba jest nieco "puszysty" np. pięciodrzwiowe Tipo ma największy bagażnik w klasie 440 l przy wymiarach zewnętrznych plasujących go w środku segmentu dziki czemu patrząc na auto z każdej strony doceniamy jego świetne proporcje.

Klienci doceniają jak auto wygląda z zewnątrz, w końcu kupujemy tez oczami - tutaj jak zawsze możemy liczyć na stylistów z turyńskiego Centro Stile. Zakres wyposażenia standardowego natomiast jest optymalnym kompromisem między oczekiwaniami kierowców, a tym co auta tej klasy w dzisiejszych czasach powinny mieć "na pokładzie" w standardzie. Lista płatnych opcji i pakietów jest tak skonstruowana aby za 1000-2000 zł, dobrać kilka - podkreślam kilka - istotnych opcji wpływających na komfort i bezpieczeństwo podróżnych".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama