Bentley Bentayga prawdziwym hitem. Zachwyca zwłaszcza Rosjan

Wygada na to, że sankcje gospodarcze nałożone na Rosję po siłowej aneksji Krymu nie miały większego wpływu na majątki lokalnych oligarchów. Świadczy o tym chociażby rekordowa sprzedaż w Rosji nowych aut marki Bentley.

W pierwszym kwartale bieżącego roku w Rosji zarejestrowano już 59 samochodów ekskluzywnej brytyjskiej marki. Wynik jest o 31 proc. lepszy niż dwa lata temu (sprzedano wówczas 45 egzemplarzy).

Rosyjscy nabywcy, co tłumaczyć można m.in. stanem lokalnych dróg, upatrzyli sobie zwłaszcza najnowszy model, pierwszy w dziejach Bentleya SUV, Bentayga. Od początku stycznia w Rosji przybyło już 39 takich pojazdów, co stanowi aż 2/3 ogółu sprzedaży marki.

Kolejne na liście popularności są - ax equo - modele Flying Spur i Continental (po 8 rejestracji w pierwszym kwartale 2017). Rosyjscy nabywcy zdecydowali się też w tym roku na cztery nowe Bentleye Mulsanne. Zdecydowana większość (aż 38 sztuk) ze wspomnianych samochodów trafiła na drogi okręgu moskiewskiego.

Reklama

Produkcja Bentleya Bentayga rozpoczęła się w grudniu 2015 roku. Pierwsze egzemplarze trafiły do nabywców pod koniec marca ubiegłego roku. Ceny auta startują z nieco ponad 135 tys. funtów (ok. 655 tys. zł). Tyle zapłacić trzeba za samochód z silnikiem Diesla o pojemności  4,0 l. Zapożyczona z Audi SQ7 jednostka rozwija 435 KM i dysponuje maksymalnym momentem obrotowym aż 900 Nm. Napęd trafia na koła obu osi (centralny dyferencjał typu torsen) za pośrednictwem automatycznej, ośmiostopniowej skrzyni biegów.

W takiej konfiguracji, ważący blisko 2,4 tony, Bentley Bentayga osiąga 100 km/h w 4,8 s i rozpędza się do prędkości maksymalnej 270 km/h.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy