Autostrada Wlkp. za droga dla TIR-ów

Od wprowadzenia opłat za przejazd autostradą Konin-Września minął niespełna miesiąc, a już protestują mieszkańcy okolicznych gmin. Twierdzą, że po ich drogach jeździ teraz 4 razy więcej TIR-ów niż w grudniu, bo kierowcy unikają w ten sposób przejazdu płatną autostradą.

Od wprowadzenia opłat za przejazd autostradą Konin-Września minął niespełna miesiąc, a już protestują mieszkańcy okolicznych gmin. Twierdzą, że po ich drogach jeździ teraz 4 razy więcej TIR-ów niż w grudniu, bo kierowcy unikają w ten sposób przejazdu płatną autostradą.

Przejeżdżające ciężarówki liczono zgodnie z normami Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych. Metoda polegała na całodziennym liczeniu samochodów.

- Sprawdzono najpierw, ile pojazdów jeździło w grudniu ubiegłego roku, a w styczniu badanie powtórzono. Po uruchomieniu płatnej autostrady, blisko czterokrotnie więcej jeździ tam TIR-ów. Po prostu za droga jest opłata przejazdu autostradą - mówi burmistrz Wrześni Roman Kałużny.

Burmistrz wraz z radnymi postuluje obniżenie opłat dla kierowców ciężarówek. Dziś muszą zapłacić 38 zł i jak twierdzą przedstawiciele Autostrady Wielkopolskiej, szanse na obniżenie myta są znikome: - Autostrada Wielkopolska wprowadziła opłaty w wysokości takiej, która jest do zaakceptowania. Nie mniej jednak chcemy wprowadzić pewne systemy rabatowe i abonamentowe - mówi Cezary Bolimowski z Autostrady Wielkopolskiej.

Reklama

Nie wiadomo jednak, dla kogo wysokość opłat jest "do zaakceptowania". Sytuacja może się zmienić dopiero za półtora roku, kiedy zostanie oddany do użytku kolejny odcinek autostrady - wtedy kierowcom nie będzie opłacało się go omijać.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: autostrady | autostrada | TIR-y
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy