Autogaz nie podrożeje?

Koalicja Na Rzecz Autogazu - Związek Pracodawców, społeczna organizacja zrzeszająca podmioty z branży gazu płynnego informuje, że LPG używanego do napędu samochodów nazywanego od lat autogazem nie czekają w najbliższym czasie żadne drastyczne podwyżki.

Zmiana stawki akcyzy utknęła w sejmowej komisji finansów publicznych i nie wiadomo czy zostanie przegłosowana.

Obowiązująca od początku roku nowa ustawa o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw umożliwiająca kontrolowanie jakości autogazu jest finansowana ze środków budżetowych, a obawiać jej się mogą jedynie nielegalnie działający właściciele stacji tankowania. Jedynie na takich stacjach cena gazu może wzrosnąć.

Natomiast wszyscy, którzy dostarczają i sprzedają gaz zgodny z europejska normą PN-EN 589 nie będą mieli żadnego powodu do zmiany cen z tego tytułu. Jednak nikt nie będzie ubolewał jeśli z rynku w krótkim czasie zniknie wreszcie szara strefa.

Reklama

Nawet jeśli byliśmy przeciwni obowiązkowi gromadzenia zapasów przez firmy dystrybuujące LPG, to ustawa o zapasach ropy naftowej, produktów naftowych i gazu ziemnego oraz zasadach postępowania w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa paliwowego państwa i zakłóceń na rynku naftowym została już podpisana przez Prezydenta RP.

Koalicja Na Rzecz Autogazu nie ma zamiaru zaskarżać Polski do Komisji Europejskiej nawet jeśli jedynie u nas gaz płynny ma być magazynowany ze względu na zapewnienie bezpieczeństwa paliwowego państwa. Podwyżki z powodu zwiększonych kosztów związanych z obowiązkowym gromadzeniem zapasów będą indywidualnie wyliczane przez poszczególne firmy zajmujące się produkcją i handlem LPG oraz będą rozłożone w czasie na pięć lat. Obowiązkowe zapasy LPG mają w 2007 r. dotyczyć jedynie trzech dni zatem ceny gazu płynnego pochodzącego od dużych uczestników rynku mogą pozostać niezmienione.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: koalicja | LPG | autogaz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy