Zakaz palenia w samochodach?

Czy kierowca wkrótce nie będzie mógł w aucie zapalić papierosa? Niewykluczone, że niedługo wejdą w życie takie przepisy.

Cel jest oczywisty. Kierowca palący papierosa ma zajętą jedną rękę, podobnie jak kierowcy rozmawiający przez telefon komórkowy. Ponadto niedopałek papierosa czy żar spadający z papierosa może być powodem utraty koncentracji, a w efekcie wypadku.

Czy ten zakaz się jednak sprawdzi?

Zdajemy sobie sprawę, że w trzeciej, czwartej czy nawet piątej RP podobny przepis nie ma racji bytu. Zaraz podniesie się szum narodowców zapatrzonych w chlubne tradycje szlacheckiej wolności i nieograniczonych swobód obywatelskich. Pojawią się czarne scenariusze, kreślące złowrogi obraz czasów, gdy w samochodach zabronione zostanie jedzenie, picie, słuchanie radia, całowanie się czy...dłubanie w nosie. Doprawdy, przerażające.

Reklama

Tym razem nie chodzi jednak o uderzenie w przyszłych pacjentów klinik onkologicznych, lecz o nasze wspólne bezpieczeństwo. Z racji tego, że nasza redakcja znajduje się w sąsiedztwie firmowej palarni, jesteśmy nawet za tym, by palaczy dodatkowo opodatkować! Za co? Nieważne, coś się znajdzie. Zawsze można powiedzieć, że przyczyniają się do powstawania efektu cieplarnianego.

A jakie jest Twoje zdanie na ten temat?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: palmy | palenie tytoniu | zakazy | zakażanie | kierowca | zakaz palenia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy