Z policją jeszcze nikt nie wygrał? To się zmieni!

Wszystko wskazuje na to, że już niedługo, przyjęcie mandatu nie będzie musiało oznaczać przyznania się do winy. Od decyzji policjantów będzie się można odwoływać!

Obecnie policjant traktowany jest przez sąd jak wyrocznia, jeśli przyjęliśmy mandat szanse na jego uchylenie są bliskie zeru. Mandat karny uchylić można wyłącznie wtedy, gdy nałożono go za czyn, który nie jest traktowany, jako wykroczenie. W przeciwnym wypadku nie ma możliwości uniknięcia kary, jeśli np. - pod wpływem stresu - przyjęliśmy mandat za spowodowanie kolizji, do której doszło nie z naszej winy.

Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna" wkrótce ma się to jednak zmienić. Rządowy projekt nowelizacji kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia zakłada, że kierowca będzie miał możliwość odwołania się od decyzji policjanta. Na złożenie odwołania będziemy mieli siedem dni od czasu uprawomocnienia się mandatu, czyli chwili jego przyjęcia.

Reklama

Na problem już w 2007 roku uwagę zwracał ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich. Wielu kierowców skarżyło się, że przyjęli mandat pod wpływem stresu i presji policjanta, gdy później - analizując sytuację na chłodno - dochodzili do wniosku, że nie oni są sprawcami wypadku czy kolizji nic już nie dało się zrobić.

Proponowane zmiany przysporzą pracy policjantom - dla nich zakończenie postępowania mandatem karnym jest najdogodniejszą formą ukarania kierowcy (nie trzeba przygotowywać wniosku do sądu stawiać się na rozprawie).

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy