Z Mercedesem do sądu!

W ostatnich tygodniach kilkanaście razy publikowaliśmy listy od naszych czytelników, którzy skarżą się na usterkowość nowych samochodów i niefachowość serwisów.

Niestety, mało kto decyduje się wypowiedzieć dilerowi otwartą wojnę i skierować sprawę do sądu. A kto wie, może to właśnie jest najlepszy sposób, by dowieść swoich racji?

Na początku września zamieściliśmy list naszej czytelniczki, która miała poważne problemy z... Mercedesem SL500. Samochód psuł się na potęgę, a diler, importer, a nawet sama centrala niemieckiego koncernu umywali ręce!

Zdesperowana właścicielka wartego niemal pół miliona złotych samochodu, nie mogąc wyegzekwować wymiany auta na nowe, skierowała sprawę do sądu.

Jak tam zapadł wyrok i kto wygrał - dowiecie się już jutro...

Porozmawiaj na Forum.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sady
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy