Wyciąłeś DPF? Możesz mieć kłopot!

W Krakowie będzie więcej kontroli samochodów pod kątem jakości spalin. Miasto przekazało we wtorek policji trzy specjalistyczne urządzenia - analizatory do sprawdzania, czy pojazdy spełniają normy emisji. To kolejny krok w walce ze smogiem.

"Obok pieców węglowych znaczny wpływ na zanieczyszczenia powietrza w naszym mieście ma ruch samochodowy" - mówił prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Przypomniał, że Urząd Miasta Krakowa zobowiązał stacje kontroli pojazdów do wpisywania podczas okresowych badań technicznych pojazdów, czy spełniają one normy emisji spalin.

Policjanci i strażnicy miejscy kontrolują samochody wyjeżdżające ze stacji diagnostycznych. "Teraz przyszedł czas, by policja mogła sprawdzać samochody w ruchu i dlatego przekazujemy trzy nowoczesne urządzenia do analizy spalin" - dodał.

Reklama

Jak zapowiedział Komendant Miejski Policji inspektor Janusz Barcik, funkcjonariusze będą używać analizatorów podczas kontroli drogowych. "Będziemy je wykorzystywać nie po to, by utrudniać życie kierowcom, ale żeby odpowiednie normy obowiązujące w naszym kraju były przestrzegane. To sprzęt w pełni profesjonalny, lekki, łatwy w obsłudze" - mówił Barcik.

Urząd Miasta współpracuje też z Inspekcją Transportu Drogowego w Krakowie, która włączy się w mierzenie zanieczyszczeń komunikacyjnych, szczególnie w okolicach placów targowych oraz pomiar spalin wydzielanych przez busy kursujące po Krakowie.

W praktyce kierowcy samochodów z silnikami benzynowymi nie mają powodów do obaw. Mogą natomiast martwić się osoby, które ze swoich aut z silnikami Diesla usunęły filtr cząstek stałych. Emisja pyłu zawieszonego jest wówczas znacznie wyższa niż przewiduje producent, że co oznacza, że samochód nie powinien przejść przeglądu rejestracyjnego, a więc nie powinien być dopuszczony do ruchu.

Zanieczyszczenia komunikacyjne mają około 17-procentowy udział w zanieczyszczeniu powietrza pyłem zawieszonym PM10 i ok. 52 - procentowy udział w zanieczyszczeniu powietrza dwutlenkiem azotu.

Władze miasta czekają m.in. ma nowelizację prawa ochrony środowiska, która dałaby możliwość wprowadzania w gminach stref ograniczonej emisji komunikacyjnej.

Ograniczeniu zanieczyszczeń komunikacyjnych w Krakowie ma służyć m.in. strefa ograniczonego parkowania w centrum miasta, budowa parkingów park and ride, ścieżek rowerowych, uruchomienie stacji rowerów miejskich, zakup nowoczesnych autobusów i tramwajów.

Obecnie w mieścicie jest prawie 143 km ścieżek rowerowych (docelowo ma być 223 km), 300 rowerów w 34 stacjach systemu KMK Bike, dwa parkingi park and ride dla 250 samochodów (ma być ich do 2020 r. dziewięć). Po Krakowie na linii 154 jeżdżą autobusy elektryczne. Miasto ma w planach także wprowadzenie tzw. strefy 30 km/h, czyli ograniczeń dla samochodów na obszarach intensywnej zabudowy i dużego ruchu pieszego.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: spaliny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy