Wróci zielony listek?!

W dzisiejszych czasach symbol zielonego liścia bardziej kojarzy się z pewnym narkotykiem niż ruchem drogowym. Kto wie jednak, czy to się wkrótce nie zmieni?

Ministerstwo Transportu i Budownictwa przygotowuje bowiem projekt zmian w przepisach ruchu drogowego. Jeden z pomysłów mówi o obowiązku obklejenia symbolem klonowego liścia samochodu, którym porusza się niedoświadczony kierowca.

Tym razem nie ma być to jedynie sucha informacja. Naklejka będzie oznaczała pewne konsekwencje.

Obowiązek poruszania się pojazdem z zielonym listkiem ma dotyczyć wszystkich kierowców przez sześć miesięcy od uzyskania prawa jazdy. Obejmować ma on również osoby poruszające się nie swoimi samochodami (czyli np. pożyczonymi od rodziców czy kolegi).

Świeżo upieczony kierowca nie będzie mógł podróżować szybciej niż 80 km/h, i przez 6 miesięcy nie będzie mógł zostać zawodowym kierowcą. Ponadto jeśli w okresie powyższych 6 miesięcy zostanie trzykrotnie ukarany mandatami będzie zmuszony ponownie zdać egzamin na prawo jazdy!

Reklama

Obecnie instytucja "zielonego listka" praktycznie zniknęła. W latach 70-tych ubiegłego wieku stosowano go dobrowolnie, by poinformować innych kierujących o małym doświadczeniu za kierownicą. Szybko pojawiły się jednak stwierdzenia typu: "z przodu listek, z tyłu listek, a w środku głąb" (jak to z kapustą bywa...), i traktowanie "listkowiczów" z góry. Dlatego obecnie nie brakuje głosów, że zielony listek wcale jazdy nie ułatwia, a wielu mężczyzn jego naklejenie potraktowałoby jako dyshonor...

Czy obecnie instytucja zielonego, klonowego liścia powróci? Zobaczymy. A jakie jest Wasze zdanie na temat proponowanych zmian?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy