Władze planują wprowadzić ograniczenia prędkości do 30 km/h

Władze Olsztyna chcą "uspokoić" ruch samochodowy w Śródmieściu i planują wprowadzić dla kierowców ograniczenia prędkości do 30 kilometrów na godzinę. Takie rozwiązanie - według urzędników - może poprawić płynność jazdy w centrum miasta.

Na razie ruch samochodów w śródmieściu Olsztyna jest mocno utrudniony, ponieważ trwa budowa od podstaw linii tramwajowych. Niektóre ulice są całkowicie lub częściowo wyłączone z ruchu na czas budowy, na innych ruch jest zmieniony i ograniczony.

Jak zapewniają władze Olsztyna, pod koniec roku zakończy się budowa linii tramwajowych i ruch samochodów zostanie przywrócony. Jednak nie będzie się odbywał w ten sam sposób jak przed inwestycją tramwajową, bowiem planuje się wprowadzenie w centrum strefy, gdzie będzie obowiązywać ograniczenie prędkości do 30 km na godzinę.

Reklama

Patryk Pulikowski z Biura Komunikacji i Dialogu Obywatelskiego Urzędu miasta w Olsztynie poinformował PAP, że w tej chwili nie ma jeszcze decyzji w sprawie obszaru, jaki będzie objęty strefą Tempo 30. "Ciągle pracujemy nad rozwiązaniem, aby było kompletne. Powinniśmy mieć całą wiedzę i propozycję wraz z końcem realizacji projektu związanego z modernizacją transportu zbiorowego w Olsztynie" - podkreślił.

Dodał, że intencją wprowadzenia takiej strefy jest zadbanie w Śródmieściu o wszystkich uczestników ruchu. "Chcemy zwrócić mieszkańcom centralne obszary miasta, dlatego powstają szersze chodniki, chcemy ułatwić przejazd rowerzystom, dlatego powstają ścieżki, a także dodatkowe pasy, a nawet planowane są specjalne śluzy dla rowerzystów, w których będą mogli zająć dogodną pozycję do dalszej jazdy" - podkreślił Pulikowski.

Zaznaczył, że spowolnienie ruchu nie jest olsztyńskim rewolucyjnym pomysłem. "Wdrażamy rozwiązania, które z powodzeniem funkcjonują w krajach Europy Zachodniej, a także w coraz większej liczbie polskich miast. Wbrew pozorom - takie rozwiązanie może wpłynąć na upłynnienie ruchu, choćby dlatego, że zniknie część sygnalizacji świetlnych, które do tej pory zatrzymywały kierowców" - dodał.

Budowa tras tramwajowych jest częścią dużego projektu usprawnienia komunikacji miejskiej w Olsztynie. Jego wartość według Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju to 497 mln zł, z czego unijne dofinansowanie wyniesie 350 mln zł.

Te obecnie budowane trasy połączą najbardziej odległe dzielnice miasta, Jaroty, Pieczewo i Nagórki z centrum miasta oraz dworcem kolejowym oraz miasteczkiem studenckim i Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim w Kortowie. Od linii głównej w śródmieściu odchodzić będą dwie krótsze trasy: do kampusu studenckiego w Kortowie i do starówki.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy