Wielu Polaków ma problem z "komórkami". Ty też?

Ponad 120 tysięcy osób ukarano w 2014 roku za używanie telefonu komórkowego w czasie prowadzenia auta. To prawie 4 razy więcej niż w roku 2012.

Niepokojące nawyki polskich kierowców odsłania najnowszy raport Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Jak często sięgamy za telefon komórkowy prowadząc samochodów?

Na zlecenie KRBRD konsorcjum Instytut Transportu Samochodowego oraz firma Heller Consult sp. z o. o. zbadały, ilu kierujących pojazdami korzysta w czasie jazdy z telefonów komórkowych trzymając urządzeni w ręku. Próba objęła 102 096 kierujących pojazdami. Doprecyzowanie, w jaki sposób kierowcy korzystają z urządzeń mobilnych jest istotne z uwagi na fakt, że przepisy precyzyjnie to określają.

Reklama

Mówi o tym art. 45 pkt 2. Prawa o ruchu drogowym: "Kierującemu pojazdem zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku". Dla kierowców oznacza to, że jedyną - dopuszczaną przez prawo - alternatywą jest stosowanie zestawów słuchawkowych lub głośnomówiących.

Na szczęście nie jest tak źle, jak mogłoby się to wydawać na pierwszy rzut oka. Wskaźnik korzystania z telefonów komórkowych przez kierujących samochodami osobowymi wyniósł średnio 4,1 proc. Badania pokazują, że z komórek częściej korzystają przedstawicielki płci pięknej (4,8 proc.). Wśród mężczyzn odsetek wynosi 3,9 proc.

Co nie jest zaskoczeniem, w czasie jazdy z telefonów najczęściej korzystają osoby młode, w wieku od 18 do 24 lat. W tej części populacji wskaźnik wynosi 4,4 proc. Dla porównania wśród osób w wieku powyżej 61 lat wynik wynosi zaledwie 1,8 proc.

Pomiary pokazują, że najwięcej kierujących samochodami osobowymi - 4,4 proc. - korzystało z telefonów komórkowych na obszarze zabudowanym. Poza nim wynik wyniósł - 3,6 proc. Biorąc pod uwagę rodzaj drogi - telefoniczne pogaduszki najczęściej towarzyszą kierowcom na drogach w miastach wojewódzkich (średni wskaźnik to 4,5 proc.). Najrzadziej (średni wskaźnik 2,9 proc.) z komórek korzystamy na drogach ekspresowych i powiatowych. Chociaż w przypadku obszarów zabudowanych wyniki mogą wydawać się niepokojące, warto wziąć pod uwagę, że mogą one wynikać z faktu, iż wielu kierowców przy pomocy telefonów komórkowych stara się "zabijać" czas tracony codziennie w korkach.

Najwyższy wskaźnik stosowania telefonów podczas jazdy wśród wszystkich 16 regionów zanotowano w województwach: Dolnośląskim (7,2 proc.), mazowieckim (6,0 proc.) i pomorskim (5,8 proc). Najniższy w województwach: warmińsko-mazurskim (2,2 proc.), lubuskim (2,3 proc.) i łódzkim (2,9 proc.).

Wskaźnik obejmujący kierujących pozostałymi pojazdami (ciężarowymi, dostawczymi, motocyklami, motorowerami i rowerami) wyniósł w ubiegłym roku 5,4 proc.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: telefon w samochodzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy