W samochodzie eksplodował gaz. Duże szczęście kierowcy

W jednym z samochodów w śląskim Jastrzębiu eksplodowały gazowe butle. Auto było zaparkowane nieopodal szkoły. W wybuchu została ranna jedna osoba.

Poszkodowany to kierowca samochodu. Mężczyzna trafił do szpitala. - Kierowca miał szczęście, że nie odniósł poważnych obrażeń, biorąc pod uwagę to, co stało się z jego samochodem. Auto to kompletny wrak - mówi Magdalena Szust z policji w Jastrzębiu.

Siła wybuchu była ogromna. Świadczy o tym choćby fakt, że policjanci znaleźli przednią szybę z kompletnie zniszczonego samochodu na dachu pobliskiej szkoły. Popękały też szyby w zaparkowanych obok autach oraz w pobliskim bloku.

Kierowca zostanie przesłuchany

Wiadomo już, że w samochodzie eksplodowały butle z gazem. Instalacja mogła być nieszczelna. Kierowca mógł także celowo odkręcić kurki. - Na razie nie sposób tego jednoznacznie określić. Kluczowe będzie tu przesłuchanie mężczyzny - mówi Magdalena Szust. Policja planuje zrobić to tak szybko, jak to możliwe. Na razie jednak na przesłuchanie nie zgadzają się lekarze.

Reklama
RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy