W Corollach mogą odpaść hamulce!

Brytyjski magazyn "WhatCar?" poinformował, że Toyota na Wyspach wzywa do serwisu prawie wszystkie sprzedane do tej pory, najnowsze wersje modelu Corolla, które od stycznia dostępne są na rynku. Akcja wezwania do serwisu dotyczy aż 6597 z 7070 sprzedanych aut i nie obejmuje jedynie najlepszych wersji T-Sport. Właściciele nowych Corolli proszeni są przez Toyotę o sprawdzenie siły dokręcenia śrub tylnych hamulców. W większości sprzedanych aut śruby te okazały się niedokręcone, co powodowało duży hałas podczas jazdy, a mogło doprowadzić nawet do odpadnięcia tylnych hamulców, a co za tym idzie do utraty kontroli nad pojazdem.

Brytyjskie przedstawicielstwo Toyoty zapewnia, że do tak przykrych przypadków nie doszło, niemniej wizyta w serwisie jest bardzo pożądana. Tym bardziej, że w serwisie brytyjskiej Toyoty na klientów czekać będzie butelka szampana i darmowe paliwo o wartości 10 funtów.

Jan Okulicz z Toyota Motor Poland w rozmowie z INTERIA.PL zapewnił, że w Polsce do takich przypadków nie dojdzie. - Wiedzieliśmy już wcześniej o tym, że śruby przy tylnych hamulcach mogą być źle dokręcono i przed każdą sprzedażą sprawdzaliśmy ich stan. Jestem przekonany, że ten problem dotyczy jedynie rynku brytyjskiego.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: śruby | hamulce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama