Uwaga na jesienne pułapki na drogach

​- Jesień to jeden z najbardziej zdradliwych i niebezpiecznych okresów dla kierowców. Nawierzchnie dróg stają się śliskie i niebezpieczne nie tylko wtedy, gdy temperatura spada poniżej zera i tworzy się gołoledź - przypomina instruktor doskonalenia techniki jazdy Adam Próchnicki.

Ekspert zauważa, że droga hamowania pojazdu wydłuża się już wówczas, gdy temperatura powietrze spada poniżej 5 stopni Celsjusza, mimo iż nawierzchnia jezdni jest sucha. Gdy w takich warunkach pojawi się dodatkowo opad mżawki, a na drodze zalegają liście, robi się niemal tak samo ślisko jak w przypadku szronu lub lodu.

Drugim niebezpieczeństwem czyhającym na kierowców, szczególnie jesienią, są migrujące zwierzęta. Dlatego - zdaniem Adam Próchnickiego - w miejscach, gdzie można się ich spodziewać powinniśmy zredukować prędkość do 50-70 kilometrów na godzinę.

Reklama

Ekspert zauważył, że nawet jeśli nie uda nam się przy takiej prędkości uniknąć zderzenia ze zwierzęciem, które nagle wtargnie na jezdnię to strefa zgniotu w samochodzie powinna sprawić, iż sami wyjdziemy z takiej kolizji bez szwanku.

W niedzielę obchodzono Światowy Dzień Pamięci o Ofiarach Wypadków Drogowych. Według policyjnych statystyk, do końca września w Polsce doszło do ponad 24 tysięcy wypadków drogowych, w których zginęło ponad 2 tysiące osób, a blisko 30 tysięcy odniosło obrażenia.

Informacyjna Agencja Radiowa
Dowiedz się więcej na temat: wypadek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy