Taryfikator mandatów 2016. Szykują się duże zmiany

Szykują się duże zmiany w taryfikatorze mandatów. Ministerstwo spraw wewnętrznych planuje zaostrzenie kar i wprowadzenie do wykazu kilku nowych wykroczeń.

Najwięcej powodów do obaw powinni mieć "recydywiści" notorycznie wsiadający za kółko po kilku głębszych. Jak donosi "Rzeczpospolita", za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości mimo orzeczonego już zakazu prowadzenia (lub po raz kolejny) kierowca - z automatu - karany będzie dodatkowymi 10 punktami karnymi. Obecnie za takie zachowanie grozi "jedynie" od trzech miesięcy do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

6 punktów karnych trafi na konto kierującego za "spowodowanie zagrożenia poza drogą publiczną, strefą zamieszkania lub strefą ruchu". Zaostrzone zostaną również kary dotyczące nieprawidłowego zachowania wobec niechronionych użytkowników ruchu. W związku z tym w taryfikatorze pojawią się dwa nowe wykroczenia: jazda wzdłuż po przejściu dla pieszych lub chodniku (5 punktów karnych) i "naruszenie obowiązku zatrzymania pojazdu w takim miejscu i na taki czas, aby umożliwić pieszym swobodny dostęp do tramwaju czy autobusu lub na chodnik". W tym przypadku kierowcy grozić będą 3 punkty karne.

Reklama

Na tym jednak nie kończą się proponowane zmiany. 4 punkty karne grozić będą fanom jednośladów, korzystającym z kasków, które nie spełniają określonych warunków technicznych. Na 7 punktów karnych narażą się kierowcy, którzy - nieuprawnienie - posługiwać się będą kartami parkingowymi. Nowością będzie też - 1 punkt karny - za niestosowanie się do znaków zakazu dotyczących zatrzymania lub postoju pojazdów (nowe wykroczenie).

Proponowane zmiany mają na celu poprawę bezpieczeństwa. Ich autorzy posiłkują się statystykami - w zeszłym roku w ewidencji kierowców zarejestrowano 4,3 mln naruszeń zasad ruchu drogowego.

Nowy taryfikator mandatów zacznie obowiązywać z dniem 1 stycznia 2017 roku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama