Uwaga! Dziecko w aucie

Monika Mrozowska, aktorka znana z serialu "Rodzina zastępcza", w ramach akcji "Dziecko w aucie" namawiała kierowców do wożenia dzieci w fotelikach i zapinania pasów bezpieczeństwa.

Towarzyszyła ona policjantom z Wydziału Ruchu Drogowego Policji w Radomiu podczas kontroli drogowych. Policjanci z radomskiej drogówki przez najbliższych kilka dni będą sprawdzać, czy dzieci przewożone są w specjalnych fotelikach, a kierowcy mają zapięte pasy.

Podczas prowadzonych działań policjanci z drogówki wspólnie z Moniką Mrozowską, aktorką znaną z serialu "Rodzina zastępcza", rozdawali kierowcom specjalne naklejki na samochód - "Dziecko w aucie", która informuje innych użytkowników dróg o tym, że w jadącym aucie przewożone jest dziecko i aby zachowali szczególną ostrożność. Kierowcy mogli też liczyć na urządzenia do cięcia pasów bezpieczeństwa, a dzieci na maskotki-pancerniki. Wśród rozdawanych gadżetów były również kamizelki odblaskowe.

Reklama

To kolejna akcja radomskiej drogówki, która ma na celu propagowanie bezpieczeństwa na drogach. We wspólne patrole z drogówką wyjeżdżali już aktorzy Piotr Adamczyk i Tomasz Karolak, gwiazdorski patrol rozdawał kierowcom kamizelki odblaskowe oraz specjalne zestawy pierwszej pomocy. Aktor Marcin Dobrociński, który rozdawał kierowcom alkomaty, bramkarz Jerzy Dudek, który wręczał przejeżdżającym przez Radom kamizelki odblaskowe i apteczki samochodowe, aktorzy z serialu "Kryminalni", znani kierowcy rajdowi - Krzysztof Hołowczyc i Leszek Kuzaj, który rozdawał płyty z filmem "Eksperyment". "Bezpieczne powroty do szkoły" promowała natomiast dziennikarka Martyna Wojciechowska, z krakowską Szkołą Jazdy Subaru organizowano dla radomian kursy doszkalające z zakresu bezpiecznej jazdy samochodami, do kierowców jeżdżących zgodnie z przepisami trafiają systematycznie też ciekawe gadżety, jak np. dżokejki z autografem Roberta Kubicy.

Pasy bezpieczeństwa mają istotny wpływ na łagodzenie skutków wypadków drogowych. Mogą przyczynić się do uratowania zdrowia i życia wielu osób. Niestety nie wszyscy pamiętają o ich zapinaniu. Warto przypomnieć kilka podstawowych zasad związanych ze stosowaniem pasów bezpieczeństwa. Zderzenie samochodu jadącego z prędkością 80 km/h ze stałą przeszkodą np. drzewem, słupem czy stojącą ciężarówką, jest niemal zawsze śmiertelne dla osób znajdujących się w samochodzie. Całkowicie bez szans jest osoba, która nie zapięła pasów bezpieczeństwa.

Jak alarmują eksperci tylko 7 procent dzieci podróżuje w odpowiednio zabezpieczonych fotelikach samochodowych.

Dzieci nie są miniaturkami osób dorosłych, dlatego zabezpieczenia stosowane dla najmłodszych pasażerów i ich rodziców różnią się znacząco. W odróżnieniu od osoby dorosłej, dziecko nie ma jeszcze w pełni wykształconej miednicy, stąd ogromne znaczenie ma stosowanie fotelika i odpowiednich prowadnic pasów bezpieczeństwa.

W przypadku dzieci młodszych niż 4 lata, największe ryzyko związane jest z urazami szyi oraz głowy, ponieważ dzieci mają słabo umięśnioną szyję i ciężką głowę. Stanowi ona aż 1/4 masy ich ciała, podczas gdy u dorosłego jest to 1/8. Dlatego foteliki dla najmłodszych dzieci (do 2 roku życia) powinny być zamocowany tyłem do kierunku jazdy - niezależnie od tego, czy mocujemy je na tylnym, czy na przednim siedzeniu. Przed rozpoczęciem użytkowania fotelika, koniecznie trzeba wyłączyć poduszkę powietrzną pasażera.

Trzeba też zadbać o staranne zamocowanie fotelika i dokładne przypięcie dziecka. Najprostszym i najlepszym rozwiązaniem jest wykorzystanie systemu Isofix, który - montowany seryjnie na tylnych siedzeniach wielu samochodów - umożliwia prawidłowe oraz szybkie zamocowanie fotelika i pewnie utrzymuje dziecko. Niestety fotelik z tym systemem jest droższy od zwykłego. Zapinając dziecko zawsze należy czuwać nad właściwym ułożeniem pasów (dolna taśma musi przechodzić u nasady uda) i brakiem luzu.

Pamiętajmy: za brak zapiętych pasów kierowca może otrzymać stuzłotowy mandat i 2 punkty karne; za przewożenie niezapiętego w pasy pasażera można otrzymać dodatkowe 100 złotych i 1 punkt karny. Pasażer za brak zapiętych pasów otrzyma również 100 złotych, a jeżeli posiada prawo jazdy otrzyma, tak jak kierowca 2 punkty karne. Za nieprawidłowo przewożone w samochodzie dziecko (bez fotelika, siedziska) taryfikator przewiduje mandat w wysokości 150 zł i 3 punkty karne.

Policja
Dowiedz się więcej na temat: punkty karne | kamizelki | kierowcy | pasy | Uwaga! | dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy