Uciekał przed policją, ale włączał kierunkowskazy

Z prędkością ponad 200 km/h pędził autostradą A4 w kierunku Legnicy mieszkaniec Radomia. Nie zatrzymał się do kontroli, a po pościgu trafił do policyjnego aresztu. W jego audi A6 znaleziono około 120 tys. sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy.

Z prędkością ponad 200 km/h pędził autostradą A4 w kierunku Legnicy mieszkaniec Radomia. Nie zatrzymał się do kontroli, a po pościgu trafił do policyjnego aresztu. W jego audi A6 znaleziono około 120 tys. sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy.

26-latek pędził po autostradzie, wyprzedzając z dużą prędkością funkcjonariuszy policji autostradowej, jadących w kierunku Legnicy. Funkcjonariusze ruszyli za nim i zarejestrowali popełniane przez niego wykroczenia. Okazało się, że na odcinku, na którym obowiązywała prędkość do 110 km/h, auto pędziło momentami ponad 180 km/h.

Policjanci postanowili zatrzymać uciekającego do kontroli. Kierowca nie reagował jednak na sygnały dawane przez funkcjonariuszy. Przyspieszył i zaczął uciekać, jadąc z prędkością ponad 200 km/h. Na wysokości zjazdu w kierunku Legnicy policjanci spowolnili i wstrzymali ruch. Zmusili w ten sposób 26-latka do zatrzymania samochodu.

Reklama

Podczas kontroli okazało się, że mieszkaniec Radomia uciekał, ponieważ w bagażniku przewoził 120 tys. sztuk papierosów bez akcyzy.

Funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny samochodu. Okazało się, że auto, którym uciekał, nie miało ważnych badań technicznych. 26-latek odpowie nie tylko za wykroczenia drogowe, ale również za posiadanie oraz przewożenie wyrobów tytoniowych bez polskich znaków akcyzy. Może mu za to grozić wysoka grzywna oraz kara do 3 lat więzienia.

RMF
Dowiedz się więcej na temat: kierunkowskazy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy