Sprawdzają tam nacisk na śnieg i przyczepność opon

W północnej Szwecji, w miejscowości Vidsel, blisko 100 kilometrów od koła polarnego, Bridgestone umiejscowił swój tor testowy do badania opon zimowych: Swedish Proving Ground (SPG).

Cały obiekt zajmuje powierzchnię kilku hektarów i składa się ze specjalnych tras i torów. Każda przygotowana jest do testowania innych parametrów i zastosowań opon zarówno na śniegu, jak i lodzie.

Sezon w SPG trwa od listopada co do końca marca. roku. Jego ekipę stanowią pracownicy Europejskiego Centrum Technicznego z Włoch.

Tor istnieje od listopada 2009. Brigdestone zainwestował w niego, by wzmocnić swoją pozycję na rynku opon zimowych, pracować nad zwiększeniem bezpieczeństwa na drogach i rozwijać nowe technologie w swoich prototypach. Testowanie nie opiera się już tylko na subiektywnych odczuciach kierowców, jak to się dzieje w tradycyjnych badaniach opon, ale na obiektywnych danych, zbieranych przez instrumenty umieszczane w samochodach testowych; GPS precyzyjnie mierzący położenie auta, obraz z kamer umocowanych na masce, badanie kąta skrętu kierownicy, prędkości obrotu koła, kąta nachylenia koła w stosunku do nadwozia.

Reklama

Badane są siły, działające podczas przyspieszenia, hamowania, podjazdów i zjazdów z góry, a także ruszania pod górę, hamowania podczas jazdy w dół, gwałtownych skrętów i kontroli trakcji podczas łuków. Ponadto przez cały czas bada się warunki atmosferyczne oraz śnieg i lód, po którym jeżdżą testowe samochody.

Zebrane dane pozwalają inżynierom określić siłę nacisku na śnieg i przyczepność opony, znaleźć mocne i słabe punkty oraz rozwijać prototypy. Oczywiście wrażenia kierowcy, jak stabilność na zakrętach, sterowność i trzymanie się drogi, nadal brane są pod uwagę i stanowią uzupełnienie obiektywnych danych z pomiarów.

SPG umożliwia badanie samochodów pasażerskich, ciężarówek i autobusów w każdych zimowych warunkach. A gdyby zabrakło śniegu, co w tym rejonie jest raczej rzadkim zjawiskiem, obiekt jest odpowiednio przygotowany, by produkować go samemu.

My mieliśmy okazję porównać właściwości jezdne opony Blizzak LM-30 z prototypem, który ją zastąpi być może już przyszłej zimy. Różnice były zauważalne gołym okiem, zwłaszcza przy hamowaniu i na zakrętach. Prototyp potrzebował około 2-3 metrów krótszej drogi hamowania z prędkości 55 km/h do całkowitego zatrzymania. Także podczas ostrych i gwałtownych skrętów auto lepiej trzymało się drogi, nie tracąc przyczepności.

Nad prototypem ciągle pracują inżynierowie, ale już dziś można powiedzieć, że nowa opona będzie zapewniała większe bezpieczeństwo i kontrolę nad samochodem.

Bridgestone produkuje opony, mające sprostać różnym warunkom atmosferycznym w całej Europie, od bardzo śnieżnych i mroźnych na północy Europy przez mokre, ale też śnieżne, jak np. w Polsce, po opony dla południa kontynentu, gdzie można używać ogumienia całorocznego.

Ostre i śnieżne zimy bardzo przyczyniły się w ostatnich latach do wzrostu świadomości konieczności używania opon zimowych w wielu europejskich krajach, ale także do zmiany prawa w tym zakresie. W Szwecji, Norwegii, Niemczech, Czechach, Słowacji i Rumunii jazda na zimowych oponach jest obowiązkowa w określonych warunkach, a w Finlandii, Estonii, na Litwie, w Łotwie, Austrii i Słowenii jazda na zimówkach obowiązuje w określonym czasie, najczęściej od listopada do marca lub kwietnia. W Polsce jak na razie nie ma obowiązku zmiany opon na zimowe, jednakże jest to wysoce rekomendowane dla naszego bezpieczeństwa.

Producenci opon są silnie wspierani przez firmy ubezpieczeniowe w lobbowaniu naszych władz w zakresie zmiany prawa na bardziej restrykcyjne. Obecnie we Francji i Belgii toczą się dyskusje nad zaostrzeniem legislacji w tym zakresie. Czy takie zmiany powinny być wprowadzone także w Polsce?

Dowiedz się więcej na temat: testowy | koła
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy