Sprawa "anglików". Będzie pozew przeciwko Polsce

Będzie pozew przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej za odmowę rejestracji samochodów z kierownicą po prawej stronie, przystosowanych do ruchu lewostronnego.

Polskie Radio dowiedziało się w Komisji Europejskiej, że decyzja o skierowaniu pozwu została wpisana do programu posiedzenia komisarzy w przyszłym tygodniu. Wydaje się, że decyzja już jest przesądzona, choć w ostatnim momencie może spaść z agendy.

Komisja Europejska zajęła się sprawą kilka lat temu, po otrzymaniu skargi od mieszkańca Kielc, któremu odmówiono rejestracji samochodu sprowadzonego z Wielkiej Brytanii z kierownicą po prawej stronie.

Bruksela, po zapoznaniu się z sytuacją uznała, że Polska łamie prawo wspólnotowe, domagając się, by przed rejestracją samochodu kierownica została przełożona na lewą stronę.

Reklama

Chodzi między innymi o naruszenie zasady swobodnego przepływu towarów na unijnym rynku.

Komisja Europejska argumentuje, że tego rodzaju auta są rejestrowane i jeżdżą także w innych krajach Unii, które nie wymagają przełożenia kierownicy, Polska nie może więc być wyjątkiem.

Tymczasem polskie ministerstwo infrastruktury powołuje się na względy bezpieczeństwa - nie chodzi tylko o umiejscowienie kierownicy, która ogranicza pole widzenia przy wyprzedzaniu, ale także między inny układ świateł.

Tłumaczy, że sieć drogowa w Polsce jest w o wiele gorszym stanie w porównaniu z innymi krajami członkowskimi. "Istnieje obawa, że w związku z niewielkim procentem dróg dwujezdniowych, większa liczba samochodów z kierownicą po prawej stronie pogorszy stan bezpieczeństwa na polskich drogach" - tak ministerstwo infrastruktury skomentowało w rozmowie z Polskim Radiem zastrzeżenia Komisji Europejskiej.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że Komisja Europejska cierpi na swoiste rozdwojenie jaźni. Z jednej strony żąda od Polski zmniejszenia liczby wypadków i ich ofiar, z drugiej zmusza do rejestrowania samochodów nie przystosowanych do ruchu prawostronnego. Zapomina przy tym, że problem ten dotyka Polskę w sposób wyjątkowy - Polaków nie stać na samochody, a stare auta z kierownicami po prawej stronie mają niskie ceny. Po pierwsze dlatego, że ich utrzymanie w Wielkiej Brytanii jest bardzo drogie (podatki zmuszają do zakupów nowszych pojazdów), po drugie dlatego, że nikt poza wyspami brytyjskimi ich nie kupuje.

(INTERIA.PL/IAR)

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy