Śmierć młodych ludzi. W garażu zatruli się spalinami

Policja wyjaśnia okoliczności śmierci dwojga młodych osób, których ciała znaleziono w samochodzie w jednym z garaży w Częstochowie. 23-letni mężczyzna i 19-letnia kobieta prawdopodobnie zatruli się tlenkiem węgla.

Mężczyzna wyszedł wczoraj z domu na dyskotekę. Próbowała się z nim skontaktować rodzina. Zaniepokojeni bliscy, którzy nie mogli się dodzwonić do 23-latka, wszczęli poszukiwania. Niestety, znaleźli ciało mężczyzny i kobiety w samochodzie w garażu.

Śledczy zlecili sekcję zwłok kobiety i mężczyzny. Najprawdopodobniej młodzi ludzie uruchomili silnik w samochodzie, chcąc się ogrzać. A spaliny w zamkniętym garażu zabijają szybko i skutecznie.

To nie pierwszy taki przypadek. W grudniu ubiegłego roku czworo młodych ludzi zatruło się spalinami w analogiczny sposób, trzy nastolatki zmarły, uratował się tylko 21-letni mężczyzna. Do podobnych sytuacji dochodzi od czasu do czasu. Dlatego warto pamiętać, że w żadnym wypadku, anie na chwilę, nie można uruchamiać silnika w samochodzie, jeśli garaż jest zamknięty.

Reklama



INTERIA/RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy