Rusza akcja Znicz 2013. Nie pij i lepiej zwolnij

Od czwartku do niedzieli na drogach będzie więcej policyjnych patroli; funkcjonariusze będą czuwać nad bezpieczeństwem osób, które odwiedzają cmentarze z okazji Wszystkich Świętych. Podczas akcji "Znicz 2013" policjanci będą m.in. kierować ruchem w okolicach cmentarzy.

Od czwartku do niedzieli na drogach będzie więcej policyjnych patroli; funkcjonariusze będą czuwać nad bezpieczeństwem osób, które odwiedzają cmentarze z okazji Wszystkich Świętych. Podczas akcji "Znicz 2013" policjanci będą m.in. kierować ruchem w okolicach cmentarzy.

"Funkcjonariusze będą sprawdzać między innymi trzeźwość kierujących, stan techniczny pojazdów i prędkość, z jaką się poruszają po drogach. Policjantów nie zabraknie przy cmentarzach, gdzie będą kierowali ruchem" - zapowiedział w środę Piotr Bieniak z Komendy Głównej Policji i zaapelował do kierowców o rozsądną i odpowiedzialną jazdę.

Policjantów będzie więcej szczególnie na drogach dojazdowych do miast i w okolicach cmentarzy.

"Warto wcześniej sprawdzić planowane utrudnienia i, zamiast jechać przed bramę cmentarną, kierować się na specjalnie wyznaczone miejsca parkingowe. O ile jest to możliwe, lepiej korzystać z transportu publicznego - doświadczenia z lat poprzednich pokazują, że tak jest szybciej i wygodniej" - podkreślił Bieniak.

Reklama

Policjanci przypominają też podstawowe zasady, do których należy stosować się przed wyruszeniem w drogę. Za kierownicę należy wsiadać trzeźwym i wypoczętym. Samochód należy przygotować do dłuższej jazdy - sprawdzić dokumenty, sprawność świateł, poziom płynów w silniku i stan opon. Podróż trzeba dobrze zaplanować i rozłożyć ją na kilka etapów; postoje robić co 100 kilometrów. Wszyscy w samochodzie muszą mieć zapięte pasy bezpieczeństwa. Światła w aucie powinny być włączone.

Policjanci apelują też do pieszych o noszenie odblasków, a do rowerzystów - również o prawidłowe oznakowanie rowerów. W listopadzie i grudniu, gdy zmrok zapada wcześniej, często pada deszcz i jest duże zachmurzenie, policja odnotowuje najwięcej potrąceń pieszych. Są oni niewidoczni, szczególnie jeśli np. poruszają się przy nieoświetlonych drogach.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami za jazdę po spożyciu alkoholu - gdy jego zawartość we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi zakaz prowadzenia pojazdów do 3 lat, do 30 dni aresztu i do 5 tys. zł grzywny; jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, kierowcy grozi do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy na 10 lat.

W Polsce najczęstszą przyczyną wypadków śmiertelnych jest przekraczanie wyznaczonej prędkości. Szanse przeżycia pieszego spadają wraz ze wzrostem prędkości samochodu - przy prędkości 30 km/h dziewięciu na dziesięciu pieszych przeżywa, podczas gdy przy prędkości 50 km/h aż siedem osób z dziesięciu ginie.

Ze statystyk policyjnych wynika, że bezpieczeństwo na polskich drogach poprawia się. Mimo to w całym 2012 roku zginęło 3,6 tys. osób, w tym ponad 1 tys. pieszych.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: akcja "Znicz"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy