Radarami się nie martwcie!

Walkę z mrozem przegrywają policyjne radary. Homologacja, w które broń stróżów prawa musi być wyposażona, nie przewiduje takich mrozów.

Z niektórych tzw. ręcznych mierników prędkości nie można korzystać już od minus 10 stopni - wyjaśnia Jacek Krawczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Chodzi o starsze modele "suszarek", czyli Rapid 1, których w policji jeszcze się używa.

Pozostałe mogą pracować w temperaturze od minus 20 stopni do plus 50 - dodaje. Problem w tym, że w większości regionów na termometrach było wczoraj ponad 20 kresek mrozu. Dodatkowo mierzenie nimi prędkości nie byłoby możliwe także z powodów prawnych - zaznacza. Przed sądem rację miałby kierowca.

Podobnie niskich temperatur można się spodziewać dzisiaj. A więc: "hulaj dusza, piekła nie ma"? Bynajmniej. Nie zapominajmy, że drogi mogą być śliskie, a do celu lepiej dojechać później niż wcale.

RMF/INTERIA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy