Polska "państwem policyjnym"? Zobacz, kto może jeździć na sygnałach!

Słysząc wyjące syreny większość kierowców spodziewa się ujrzeć policyjny radiowóz, karetkę lub straż pożarną. Okazuje się jednak, że nie tylko te służby mają prawo do korzystania z sygnałów...

Mało który kierowca zdaje sobie sprawę z faktu, że do poruszania się pojazdem mającym w ruchu drogowym status "uprzywilejowanego" uprawnionych jest w naszym kraju aż 20 służb! Jakich?

Służb ci u nas dostatek...

Prawo do korzystania z sygnałów mają rzecz jasna wszelkie jednostki związane z ratowaniem życia ludzkiego. Te nie ograniczają się jedynie do pogotowia ratunkowego i straży pożarnej - na sygnałach mogą poruszać się też pojazdy GOPR czy WOPR a więc jednostek odpowiadających za ratownictwo w górach czy na wodzie.

Ponadto, na podstawie zezwolenia wydanego przez Ministra Spraw Wewnętrznych, z pojazdów uprzywilejowanych mogą też korzystać inne służby związane z ratowaniem zdrowia i życia ludzkiego - np. pojazdy ratownictwa górniczego.

Reklama

W roli pojazdu uprzywilejowanego mogą też - co oczywiste - występować radiowozy policyjne i pojazdy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Oprócz nich z sygnałów korzystać może też Straż Graniczna, Inspekcja Transportu Drogowego i Straż Miejska lub Gminna. Prawo do korzystania z syren i "kogutów" mają też jednostki zajmujące się ochroną polityków i ...eskortowaniem przestępców, czyli Biuro Ochrony Rządu i Służba Więzienna.

Na tym lista instytucji uprawnionych do korzystania z pojazdów uprzywilejowanych się nie kończy. Na sygnałach spotkać możemy też cywilne pojazdy należące m.in. do Służb Wywiadu i Kontrwywiadu Wojskowego, Agencji Wywiadu, Wojska Polskiego, Służby Celnej czy Służby Parków Leśnych. Mało kto wie, że prawo korzystania z sygnałów mają też samochody należące do... kontroli skarbowej!

Uprzywilejowany czy nie?

Kiedy dany samochód staje się "pojazdem uprzywilejowanym"? W aucie muszą być włączone światła (drogowe lub mijania) oraz (jednocześnie!) sygnały świetlne i dźwiękowe (o zmiennym tonie). Syreny mogą zostać wyłączone jedynie po zatrzymaniu auta.

Widząc tak oznakowany pojazd przede wszystkim należy zachować szczególną ostrożność i - w miarę możliwości - ułatwić jego kierowcy przejazd. Wbrew pozorom kierowcy radiowozów czy karetek nie używają "kogutów" wg własnego widzimisie. Pamiętajmy, że zgodę na włączenie syren wydaje dyspozytor tylko wówczas, gdy pojazd uczestniczy w akcji ratowania życia i zdrowia ludzkiego bądź mienia.

Kierowca samochodu uprzywilejowanego ma prawo - pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności - nie stosować się do przepisów o ruchu i zatrzymaniu pojazdów. Nie oznacza to jednak, że kierujący tego rodzaju pojazdem jest na drodze "panem i władcą". Kierowcy pojazdów uprzywilejowanych muszą stosować się do poleceń osób kierujących ruchem lub upoważnionych do jego kontroli, a w razie spowodowania wypadku ponoszą prawną odpowiedzialność za swoje czyny.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy