Policji wszystko wolno?

Na pewno się spieszyli. Na interwencję zapewne.

Zaparkowali samochód na pasach aby mieć jak najbliżej do wejścia do hipermarketu. I zniknęli.

Poczekaliśmy na nich. Po jakimś czasie wrócili. Z zakupami. Policji wszystko przecież wolno...

Zobacz: Radiowozem na zakupy.

Zjedz na pobocze.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy