Policja odzyskała auta za pół miliona złotych

Odkryto kolejną dziuplę ze skradzionymi z Niemiec samochodami oraz częściami pochodzącymi z rozebranych aut

Policjanci z dolnośląsko-saksońskiej grupy "NYSA" ze Zgorzelca, prowadząc czynności operacyjne ustalili, że na terenie jednej z prywatnych posesji znajdujących się na terenie miasta, mogą znajdować się kradzione auta. Podejrzenia i informacje zebrane w tej sprawie przez funkcjonariuszy potwierdziły się.

Policjanci przeszukując posesję znaleźli w garażu i zabezpieczyli cztery samochody marki BMW oraz Renault. Jak wynika z ustaleń, samochody te zostały skradzione na terenie Niemiec. Na miejscu funkcjonariusze ujawnili również części samochodowe, które już zostały zidentyfikowane jako pochodzące z trzech innych, również skradzionych aut marki BMW.

Reklama

Wartość odzyskanego mienia policjanci wstępnie oszacowali na kwotę blisko pół miliona złotych. W sprawie tej funkcjonariusze zatrzymali 50-letniego mężczyznę, podejrzanego na chwilę obecną o paserstwo. Przypomnijmy, że paserstwo mienia znacznej wartości zagrożone jest karą nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Obecnie policjanci i prokuratura w dalszym ciągu wyjaśniają wszystkie okoliczności tej sprawy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kradzież samochodu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy