Oszukiwali przy sprzedaży używanych luksusowych aut

Pięciu mężczyzn w wieku od 27 do 39 lat, których łódzka prokuratura oskarżyła o oszustwa przy sprzedaży luksusowych aut stanie przed sądem. Czterech z nich będzie odpowiadać także za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Grozi im kara od roku do 15 lat więzienia.

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi - poinformował w poniedziałek PAP rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.

Według śledczych grupa działała na terenie Polski oraz Niemiec, w okresie od października 2014 roku do kwietnia 2015 roku. Mężczyźni umieszczali na jednym z portali internetowych ogłoszenia sprzedaży luksusowych samochodów, które można było kupić za pośrednictwem firm, założonych przez czterech z nich w Łodzi, Wrocławiu, Jarocinie i jednej z miejscowości województwa lubuskiego.

Reklama

W ofertach zamieszczano zdjęcia pojazdów i ich opis techniczny. Miały one być sprowadzane do Polski z terytorium Niemiec.

Jak poinformował Kopania, chętnych nie brakowało, byli to mieszkańcy różnych części kraju. Warunkiem kupna auta było zapłacenie, co najmniej dziesiątej części jego wartości; niektórzy z pokrzywdzonych decydowali się na zapłacenie większej kwoty, a nawet pełnej ceny samochodu. Pieniądze trafiały na wskazane numery kont firm.

Transakcje nie dochodziły do skutku. Potencjalni nabywcy otrzymywali informacje o problemach związanych z przewiezieniem samochodu przez granicę i z trudnościami w załatwieniu spraw w urzędach niemieckich. Gdy pokrzywdzeni decydowali się jechać po kupowane auto, umawiani byli w niemieckich komisach samochodowych. Tam, dwaj mężczyźni przedstawiający się, jako właściciele firm z Polski, prezentowali im pojazdy, a po uzyskaniu uprzednio umówionej kwoty pieniędzy od pokrzywdzonych, oddalali się.

Jak się okazywało, pojazdy były rzeczywiście przeznaczone do sprzedaży, ale bezpośrednio od sprzedawcy niemieckiego. Oskarżeni jedynie je rezerwowali, jako osoby zainteresowane kupnem. Nie prowadzili natomiast żadnej współpracy z niemieckimi komisami samochodowymi i nie mieli żadnych uprawnień do dysponowania pojazdami.

Członkowie grupy jeszcze przez pewien czas telefonicznie zwodzili klientów trudnościami uniemożliwiającymi wypełnienie zawartych umów, a następnie zrywali kontakty. W sumie oszukali 23 osoby, na prawie 1,8 mln zł.

Czterech z oskarżonych, którym zarzucono udział w zorganizowanej grupie przestępczej trafiło do aresztu. Wszyscy byli wcześniej karani, przy czym, jeden z nich tj. 33-latek, działał w warunkach recydywy.

Jak informuje prokuratura trwają poszukiwania dwóch mężczyzn podejrzanych o kierowanie grupą. Wobec nich prowadzone jest odrębne postępowanie.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: oszuści
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy