Ostry atak zimy!

Na Podkarpaciu w poniedziałek rano przejezdne były wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie. Miejscami jezdnie mogą być śliskie.

- Na większości dróg występuje warstwa zajeżdżonego śniegu, błoto pośniegowe, tzw. nabój śnieżny i lokalna śliskość. Skutki zimy w regionie usuwa 48 pługopiaskarek - powiedział dyżurny Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie, Piotr Więcek.

W ocenie drogowców, warunki na drogach mogą w każdej chwili ulec zmianie. Kierowcy powinni pamiętać o dostosowaniu prędkości oraz techniki jazdy do warunków panujących na drogach. Rano temperatura powietrza w południowo-wschodniej Polsce wahała się od minus 5 do minus 9 stopni. Na południu Podkarpacia wieje słaby lub umiarkowany wiatr. Pada śnieg.

Reklama

Problemy mają również pojazdy komunikacji miejskiej. Jak powiedział dyspozytor Miejskiego Zakładu Komunikacji (MZK) w Ełku, które obsługuje teren miasta i gminy Ełk w poniedziałek rano na trasę nie wyjechało bardzo wiele autobusów. - Nawet jak udało się nam je odpalić, to zamarzają na trasach i trzeba je ściągać do bazy - poinformował . Dyżurna z informacji PKS w Mrągowie powiedziała, że w tym przedsiębiorstwie na razie zamarzł w trasie jeden autobus. - Reszta wyjechała w trasy ale nie wiemy, czy dojedzie do celu. To się okaże - dodała.

Z powodu silnych mrozów w woj. warmińsko-mazurskim panują bardzo trudne warunki drogowe. - Co prawda nie mamy problemów z uruchomieniem aut, ale drogi są tak przymarznięte, że pługi nie dają rady zgarniać tego zamarzniętego śniegu i błota, jeżdżą po lodowej bryle i nic nie mogą zrobić - poinformowała dyżurna. Dodała, że poniżej 10 stopni C. nie działa także sól, więc drogowcy posypują jezdnie piaskiem. W poniedziałek rano na drogach krajowych regionu pracuje zaledwie kilka piaskarek.

Zdaniem dyżurnej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Olsztynie ślisko jest na drogach krajowych nr: 22 z Jegłownika do Grzechotek, 16 Mrągowo - Orzysz- Kalinowo, 63 Węgorzewo-Orzysz, 65 Gołdap - Ełk-Prostki.

Zmarznięte błoto pośniegowe zalega na trasach krajowych nr: 51 Olsztyn do przejścia granicznego w Bezledach, 57 z Biskupca na północ, 58 Szczytno - Ruciane-Nida, 59 Rozogi-Mrągowo-Giżycko.

Ciężko jeździ się także po Olsztynie. Termometry w DGKiA notują w poniedziałek rano - 20 stopni C.

Zobacz, jak wyglądają mazurskie drogi.

Powoli i ostrożnie - o tych hasłach powinni pamiętać kierowcy poruszający się pod drogach Dolnego Śląska. Zarówno na krajowej "ósemce" jak i autostradzie A4 nie ma co marzyć o napotkaniu czarnego asfaltu. Szczególnie uważać trzeba też na górskich odcinkach dróg. Tam - jak wynika z informacji reportera RMF FM Macieja Stopczyka - jeszcze do wielu miejsc w ogóle nie udało się dotrzeć śnieżnym pługom.

Sprawdź sytuację na dolnośląskich drogach.

W Małopolsce główne trasy są przejezdne. Jednak boczne drogi są kompletnie zasypane. Jazda po nich to prawdziwy taniec po śniegu i lodzie. Na wszystkich traktach w regionie kierowcy poruszają się ze średnią prędkością 15-20 kilometrów na godzinę.

Zobacz, jak wygląda sytuacja na małopolskich drogach.

Na Lubelszczyźnie najtrudniejsza sytuacja panuje w okolicach Zamościa i Dyszowca. Tam w nocy padał śnieg - drogi powiatowe mogą być jeszcze białe. W ciągu dnia będzie słabo prószyć.

Zobacz, jak wygląda sytuacja na lubelskich drogach.

W Warszawie na termometrach -12 stopni Celsjusza. Przejazd osiedlowymi uliczkami stolicy może okazać się dla kierowców nie lada wyzwaniem. Tam gdzie śnieg nie został uprzątnięty, mróz zamienił go w twarde grudy, do tego nawierzchnia jest wyjątkowo śliska. Na głównych ulicach miasta sytuacja jest znacznie lepsza. Wszystkie jezdnie są czarne.

Zobacz jak wygląda sytuacja na polskich drogach.

Kup opony zimowe!

INTERIA.PL/RMF/PAP
Dowiedz się więcej na temat: przejezdne | kierowcy | śnieg | jezdnie | atak zimy | drogi krajowe | atak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy