Od stycznia zmiana przepisów. Jakie stawki OC za "angliki"?

Od stycznia 2015 roku w Polsce będzie możliwa rejestracja samochodów z Wielkiej Brytanii i Irlandii, czyli takich z kierownicą po prawej stronie. Eksperci bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz policja przyznają, że zwiększona liczba takich pojazdów może spowodować wzrost ryzyka wypadków z ich udziałem na polskich drogach, a co za tym idzie także odzwierciedlenie w wysokości stawek ubezpieczenia komunikacyjnego.

- Pamiętajmy, że tego typu samochody są przeznaczone do poruszania się w całkowicie innych warunkach. Kierowca ma mocno ograniczoną widoczność - mówi mł. insp. Marek Konkolewski z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. - Szczególnie trudne są w takim przypadku manewry wyprzedzania, omijania czy nawet wyjazdu z miejsca postojowego, które wymagają od kierowcy wysunięcia się na lewą stronę bądź prośby pasażera o pomoc.

Tamę dla zalania Polski tanimi samochodami z Wysp Brytyjskich może stanowić cena ubezpieczenia komunikacyjnego. Obowiązkowe OC dla właścicieli tych aut może być droższe, lecz na niespełna trzy miesiące przed wejściem w życie nowych przepisów towarzystwa ubezpieczeniowe... nie udzielają informacji odnośnie do wysokości stawek.

Reklama

- Towarzystwa ubezpieczeniowe jeszcze nic nie ustaliły. Ceny OC pozostają wielką niewiadomą. Na pewno będą się różniły w zależności od towarzystwa i będą zależały od wielu kryteriów, takich jak wiek auta, moc silnika czy bezwypadkowa jazda kierowcy - mówi Adrian Kościuk, doradca w CUK Ubezpieczenia. - Różnice w stawkach na pewno wyniosą od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych, dlatego radzimy przyszłym polskim posiadaczom tzw. anglików porównać na początku stycznia ceny polis OC. 

Dotychczas samochody sprowadzane z kierownicą po prawej stronie mogły być rejestrowane w Polsce jedynie po dokonaniu, kosztownej (od 4-10 tys. zł) modyfikacji polegającej na przełożeniu kierownicy oraz przeniesienia na drugą stronę pedałów gazu, sprzęgła i hamulca. Od stycznia 2015 roku zgodnie z nowymi przepisami jedyną wymaganą zmianą w tego typu aucie będzie przełożenie lusterek i świateł.

Obecnie nie wiadomo, jak zmiana przepisów wpłynie na rynek samochodów używanych. Na pewno nie każdemu będzie pasowała jazdy z kierownicą po "złej" stronie i operowanie lewarkiem skrzyni biegów lewą ręką. Z drugiej strony chętnych mogą przyciągać znacznie niższe ceny takich samochodów, które spowodowane są m.in. przez drastyczne opodatkowanie starszych samochodów na Wyspach Brytyjskich. Ponadto w Wielkiej Brytanii istnieje duża społeczność Polaków, która może wykorzystać nowe przepisy do przywiezienia samochodów do Polski.

Jedno jest pewne: bezpieczniej nie będzie...

Dowiedz się więcej na temat: angliki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy