Od dziś drożej na A4

Od dziś trzeba więcej płacić za przejazd autostradą Kraków - Katowice. Za samochód osobowy zapłacimy 11 zł, za ciężarówkę 25 złotych. Nie ma jednak co liczyć na poprawę warunków jazdy.

Zmiana ceny tłumaczona jest wzrostem stawki podatku VAT po wejściu Polski do UE. Cena przejazdu nie zmieniała się od stycznia 2001 roku.

- Jadę i płacę, bo nie mam innego wyjścia - mówią kierowcy wjeżdżający na autostradę. - Korzystanie z dróg bocznych zajmuje znacznie więcej czasu - argumentują.

Przyznają jednak, że wzrost cen (1 zł dla osobowych, 3 zł dla ciężarówek) nie poprawia komfortu jazdy. Wprawdzie "slalomowych tyczek" ubyło, ale nadal jest ich sporo.

Z przygotowywanym do ruchu kolejnym odcinkiem autostrady A4 też już są problemy - otwarcie fragmentu łączącego Śląsk z Wrocławiem trzeba było opóźnić z powodu szkód górniczych.

Reklama

Przypomnijmy, że obowiązujące w Polsce przepisy mówią, że autostrada płatna musi posiadać alternatywną drogę ekspresową....

W swoich wcześniejszych planach Stalexport Autostrada Małopolska miał kolejną podwyżkę w połowie 2005 roku (symulacje mówiły o 13 zł za cały odcinek dla auta osobowego), jednak teraz powstaje nowy plan. Według Alicji Rajtar, podwyżka nie jest wykluczona, ale nie jest też przesądzona.

Początkowo spółka SAM chciała zmienić cenę za korzystanie z autostrady już w maju ubiegłego roku, zaraz po wejściu Polski do UE. Zrezygnowano z tego w związku z licznymi remontami i zwężeniami na autostradzie. W tym roku zwężenia będą nadal, jednak w sumie nie obejmą więcej niż 8 kilometrów ponad 60-kilometrowej trasy.

W 2005 roku remonty pochłoną ok. 40 mln zł, a w planach są dalsze inwestycje za ok. 150 mln zł. W tym roku planowany jest m.in. remont 5 mostów oraz 22 km nawierzchni jezdni. W ubiegłym roku na inwestycje remontowe spółka wydała ok. 35 mln zł, z których m.in. wybudowano 2 km ekranów akustycznych, wyremontowano trzy wiadukty, zbudowano 9 przejazdów awaryjnych oraz system osłony meteorologicznej i elektronicznych tablic informacyjnych.

Płatnym odcinkiem autostrady A-4 codziennie jeździ średnio ponad 20 tys. pojazdów - o 6 proc. więcej niż przed rokiem. Roczne przychody z poboru opłat wynoszą ok. 80 mln zł. Zysk netto spółki SAM w ubiegłym roku to ok. 34 mln zł; podobny prognozowany jest na 2005 rok. Cały zysk wydawany jest na inwestycje, remonty i inne prace związane z funkcjonowaniem autostrady.

Porozmawiaj na Forum.

INTERIA.PL/RMF/PAP
Dowiedz się więcej na temat: autostrady
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy