O mało nie przejechał go dostawczak podczas egzaminu na prawo jazdy

Do niebezpiecznej sytuacji doszło podczas egzaminu na prawo jazdy kategorii A. Mężczyzna jadący motocyklem w ostatniej chwili uratował się przed potrąceniem przez samochód dostawczy. Jego kierowcy szuka teraz policja

Całe zdarzenie zarejestrowała kamera w samochodzie instruktora nauki jazdy, jadącego za zdającym egzamin motocyklistą. Kierujący dostawczakiem zignorował znak STOP i wjechał na skrzyżowanie, tuż przed kołami zaskoczonego mężczyzny, który poruszał się drogą z pierwszeństwem przejazdu. Kierowca samochodu ciężarowego nie zatrzymał się i odjechał.


Nagranie z pojazdu instruktora trafiło do legnickiej komendy Policji. Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego rozpoczęli wyjaśnianie wszystkich okoliczności tego zdarzenia. Udało im się już ustalić personalia osoby kierującej samochodem ciężarowym.

Reklama

Obecnie trwają czynności mające na celu zatrzymanie kierowcy, który za swój wyczyn, będzie odpowiadał przed sądem. Policjanci będą też wnioskować do sądu o zastosowanie wobec kierującego samochodem ciężarowym środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Policja (film) | kurs na prawo jazdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy