Nowy obowiązek dla milionów Polaków? Posłowie grożą, że się nie ugną!

Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego od wielu lat stanowią w naszym kraju aż 1/3 wszystkich ofiar śmiertelnych wypadków drogowych. Oprócz pieszych, grupą ”wysokiego ryzyka” są np. rowerzyści.

Jak informuje Interię kom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji - od początku roku doszło już do 1089 wypadków z ich udziałem. Chociaż - co wynika rzecz jasna z ograniczeń dotyczących swobodnego przemieszczania się - mamy do czynienia ze spadkiem tego typu zdarzeń (-366 wypadków), ich bilans jest tragiczniejszy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Od 1 stycznia do 9 czerwca na polskich drogach zginęło już 77 rowerzystów - o 4 więcej niż przed rokiem!

Oczywiście winę za większość wypadków z udziałem rowerzystów ponoszą kierowcy samochodów. Według policyjnych raportów sami cykliści są sprawcami około 1/3 wypadków ze swoim udziałem. Nie zmienia to jednak faktu, że najdotkliwsze - w dosłownym znaczeniu tego słowa - konsekwencje błędów, swoich bądź innych kierujących, ponoszą sami cykliści. W jaki sposób można zwiększyć ich bezpieczeństwo?

Reklama

Jeden z pomysłów dotyczy wprowadzenia obowiązku korzystania z kasków. Z taką inicjatywą wyszedł ostatnio poseł Piotr Kaleta z PiS. W interpelacji skierowanej do Ministerstw Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji porusza on sprawę wypadku, do jakiego doszło 18 maja bieżącego roku w Kaliszu. W jego wyniku zginął 16-letni rowerzysta, który - w czasie wykonywania skoku - spadł z roweru i uderzył głową w betonową ławę. Nastolatek z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala. Niestety - lekarzom nie udało się go uratować.

Poseł zauważa, że "w doniesieniach medialnych dotyczących wypadku wielokrotnie podkreśla się, że chłopiec mógłby przeżyć, gdyby miał na głowie kask". "Pozytywnie należy ocenić wszelkie działania o charakterze edukacyjno-profilaktycznym kształtujące prawidłowe postawy w ruchu drogowym podejmowane przez ministerstwo, w tym promujące noszenie kasków. Jednocześnie, chcąc uniknąć w przyszłości wypadków podobnych do tego w Kaliszu, w mojej ocenie należy również rozważyć wprowadzenie prawnego obowiązku jazdy na rowerze w kasku (np. do 18. roku życia)" - czytamy w interpelacji.

Poseł pyta w niej, czy - w celu poprawienia bezpieczeństwa rowerzystów - ministerstwa planują zmiany legislacyjne wprowadzające nakaz noszenia kasków, a jeśli tak, czy zmierzają one w kierunku nakazu noszenia kasku dla każdego rowerzysty tylko wybranej grupy wiekowej?

Od redakcji:

Inicjatywa wprowadzenia obowiązku jazdy na rowerze w kasku pojawia się w Polsce cyklicznie. Do tej pory żaden rząd nie zdecydował się jednak na takie przepisy - obawiając się zapewne o utratę poparcia. W wielu europejskich krajach (np. Austria czy Szwecja) obowiązek jazdy w kasku warunkowany jest właśnie wiekiem kierującego. Zdaniem ekspertów dobrej klasy kask rowerowy jest w stanie zredukować ryzyko poważnych urazów głowy (najczęstsza przyczyna śmierci rowerzystów) aż o 85 proc!

PS. Jak informuje "Rzeczpospolita" - posłowie zapowiadają, że jeśli resort infrastruktury szybko nie uwzględni takiej zmiany w przygotowywanej dziś noweli prawa o ruchu drogowym, zrobią to sami (np. jako projekt komisyjny).

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama