Najtrudniejszy występ Otylii

Bez względu na wyrok będzie miała poczucie winy...

Jutro Otylia Jędrzejczak znów będzie na ustach Polaków. Stanie przed ogromnie trudnym występem - tyle że zamiast stanąć na słupku startowym usiądzie na ławie oskarżonych Sądu Rejonowego w Płońsku.

Wybitna sportsmenka odpowie za nieumyślne spowodowanie wypadku, w którym zginął jej brat Szymon. Nie przyznaje się do winy. Grozi jej nawet 8 lat więzienia.

Proces wywołuje duże zainteresowanie mediów. Mały sąd w Płońsku będzie pękał w szwach. Otylię przed sądem będzie reprezentował mec. Jakub Wende.

Super Express
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy