Nagrałeś drogowego bandytę? Śmiało ślij na policję!

Śląska policja uruchomiła specjalny adres poczty elektronicznej, na który można przesyłać filmy z przejawami agresji uczestników ruchu drogowego. Takie osoby muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami - zapowiadają funkcjonariusze.

Uruchomiony właśnie adres mailowy stopagresjidrogowej@ka

.policja.gov.pl to reakcja śląskiej policji na opublikowane w ostatnim czasie w internecie filmy, na których zarejestrowano agresywne zachowania kierowców. Popularność internautów zyskały zwłaszcza dwa filmiki nakręcone ostatnio w Katowicach.

Na pierwszym z nich widać kierowcę BMW, który dwukrotnie zajeżdża drogę samochodowi z kamerę, wysiada, a następnie dwukrotnie uderza jego kierowcę (co słychać na nagraniu). Kierowca BMW - po nagłośnieniu sprawy przez media - sam zgłosił się na policję, gdzie usłyszał m.in. zarzut uszkodzenia ciała.

Na drugim filmie również kierowca BMW wymusza pierwszeństwo przejazdu, a następnie zawraca, zajeżdża drogę pojazdowi z kamerą, a kierowca wraz z pasażerem wysiadają. W tym wypadku skończyło się na pyskówce, do rękoczynów nie doszło. Policja po numerze rejestracyjnym ustaliła właściciela samochodu (który został również sfotografowany podczas parkowania na miejscu dla niepełnosprawnych) i wysłała mu wezwania do zgłoszenia się na komisariat, które pozostało jednak bez odpowiedzi.

Reklama

Policjanci ze śląskiej drogówki obiecują, że przeanalizują wszystkie nadesłane materiały i aby ograniczyć agresję kierowców, którzy nie potrafią kontrolować swoich zachowań, będą sięgali po różnego rodzaju środki.

"Mogą to być konsekwencje z zakresu prawa karnego, ale również konsekwencje administracyjne - nałożenie punktów karnych oraz skierowanie sprawcy na badania psychologiczne, mające na celu stwierdzenie, czy ma on predyspozycje do posiadania uprawnień do prowadzenia pojazdu" - zaznacza śląska policja.

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy