​Miękkie lądowanie, czyli jak działają poduszki bezpieczeństwa?

Poduszki bezpieczeństwa już od kilkunastu lat są jednym z kluczowych rozwiązań pomagających wydatnie zmniejszyć skutki wypadków. Ocaliły wiele osób przed śmiercią lub kalectwem.

Dzisiaj poduszki bezpieczeństwa montowane są w wielu miejscach kabiny i napełniają się w różny sposób, tak by jak najlepiej ochronić różne części naszego ciała. Podczas gdy jeszcze parę lat temu standardem była jedynie czołowa poduszka bezpieczeństwa kierowcy, której towarzyszyła co najwyżej druga dla pasażera, dziś już nawet najmniejsze samochody (np. Skoda Citigo) wyposażone są w cztery airbagi, a wybrane modele mogą ich mieć nawet dziewięć (np. Skoda Octavia).

Po historycznie pierwszych dwóch poduszkach znajdujących się naprzeciwko kierowcy i siedzącego z przodu pasażera pojawiły się rozwijane z podsufitki kurtyny gazowe zakrywające cały rejon bocznych szyb samochodu, chroniące osoby w środku przed uderzeniami i odłamkami oraz wypadnięciem przez okno. Kierowcy mogą liczyć także na pomoc poduszek bocznych z przodu i z tyłu, chroniących rejon bioder i klatki piersiowej.

Kolejnym z wynalazków jest poduszka kolanowa kierowcy - jej celem jest ochrona kolan kierowcy w trakcie zderzenia czołowego, ale ma ona też pozytywny wpływ na ustalenie odpowiedniej pozycji bioder i całego tułowia w momencie ekstremalnych przeciążeń.

By poduszka efektywnie działała i mieściła się w konstrukcji samochodu, złożona jest z trzech elementów: samej poduszki, wykonanej z tkaniny nylonowo-bawełnianej lub poliamidowej, jednostki sterującej działającej jako układ uaktywniający i generatora gazu aktywowanego zapalnikiem. O aktywacji poduszki decyduje jednostka sterująca, która nieustannie zbiera szereg informacji z wielu czujników różnego rodzaju: akcelerometrów, czujników nacisku i ciśnienia, czujników dźwięku, czujników układu hamulcowego.

Poduszka z kolei czeka zwinięta w specjalny sposób, skryta za cienką warstwą plastiku, który w momencie uruchomienia się rozrywa wzdłuż zaprojektowanych linii. Poduszka napełnia się gazem (mieszaniną z udziałem azotu większym, niż powietrzu) w czasie zaledwie 20-30 milisekund.

Reklama

Sama reakcja jednostki sterującej i jej decyzja o wyzwoleniu poduszki następuje w przeciągu 15-30 milisekund, dzięki czemu układ ten jest w stanie błyskawicznie zareagować na wszelkie sytuacje drogowe i przygotować pasażerów do zdarzeń, które dopiero za ułamek sekundy mają nadejść - cały proces od pierwszego kontaktu do wypełnienia poduszki zajmuje sześć do ośmiu setnych części sekundy.

Gdy kierowca bądź pasażer zanurza się w poduszce, wypełniający ją gaz uchodzi w kontrolowany sposób przez otwory w poszyciu.

Zasady bezpiecznej jazdy przy włączonych poduszkach bezpieczeństwa

Przy wszystkich zaletach poduszek bezpieczeństwa trzeba pamiętać, że dla ratowania życia mogą one działać w bezkompromisowy sposób - zdarzają się przypadki, że poduszka bezpieczeństwa złamie nos, uszkodzi słuch albo podbije oczy, by uchronić pasażera przed poważniejszymi konsekwencjami zdrowotnymi. Dlatego trzeba pamiętać o kilku podstawowych zasadach bezpieczeństwa:

- Odpowiednia pozycja za kierownicą: wiele osób jeździ z oparciem zbyt odchylonym do tyłu, co może prowadzić do rozległych obrażeń ciała w trakcie wypadku wskutek dużego przeciążenia, szczególnie dużą krzywdę czyniąc kręgosłupowi. Dodatkowo, siedząc zbyt blisko kierownicy narażamy na większe obrażenia klatkę piersiową.

- Jazda w okularach: niedawne badania wykazały, że osoby jadące w okularach podczas zderzeń z aktywowanymi poduszkami powietrznymi, co prawda mogą być pewne, że rozbijające się szkło nie doprowadzi do poważniejszych uszkodzeń oczu bądź twarzy, ale nieuchronną konsekwencją są skaleczenia skóry i gałek ocznych. Z drugiej strony, badania dowodzą także, że osoby nienoszące okularów są bardziej narażone na krzywdy wywołane środkami chemicznymi znajdującymi się w poduszce.

- Jazda z dzieckiem w foteliku na przednim siedzeniu: na fotelu pasażera z przodu można przewozić małe dziecko w foteliku umieszczonym tyłem do kierunku jazdy, ale niezbędne jest w takim przypadku wyłączenie poduszki czołowej.

- Jeśli dziecko przewozimy na fotelu pasażera z przodu, przodem do kierunku jazdy, należy odsunąć dziecko do tyłu lecz poduszkę pozostawić aktywną żeby po wybuchu zasłoniła przednią szybę przed wpadnięciem czegokolwiek do środka, chroniąc dziecko.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy