"Komórka" i samochód

Okazuje się, że telefon komórkowy nie jest całkowicie bezpieczny dla elektronicznych układów samochodowych. Sygnał emitowany z telefonów komórkowych może zakłócić nowoczesne systemy elektroniczne kontrolujące pracę silnika i hamulce. Coraz częściej firmy samochodowe ostrzegają kierowców, by nie posługiwali się telefonami komórkowymi w czasie jazdy.

Okazuje się, że telefon komórkowy nie jest całkowicie bezpieczny dla elektronicznych układów samochodowych. Sygnał emitowany z telefonów komórkowych może zakłócić nowoczesne systemy elektroniczne kontrolujące pracę silnika i hamulce. Coraz częściej firmy samochodowe ostrzegają kierowców, by nie posługiwali się telefonami komórkowymi w czasie jazdy.

Dotychczas panowało przekonanie, że posługiwanie się telefonem komórkowym w czasie jazdy samochodem, o ile nie wymaga angażowania rąk - jest bezpieczne. Obecnie uważa się, że im bardziej nowoczesny samochód, tym niebezpieczeństwo jest większe.

W odniesieniu do telefonów komórkowych, w czasie jazdy samochodem powinny obowiązywać te same zasady, co w czasie lotu samolotem - telefon powinien być wyłączony, ponieważ wysyła sygnał radiowy cały czas.

BMW radzi swoim klientom instalowanie anten na dachu samochodu, by chronić elektronikę od fal radiowych. Honda w swoich instrukcjach obsługi samochodu zamierza zamieścić stosowne ostrzeżenie. Sytuację "monitoruje na bieżąco" Ford, a Mercedes dopuszcza możliwość zakłócenia samochodowej elektroniki przez fale z telefonu komórkowego

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sygnał | telefon | komórka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy