"Kochasz? Powiedz stop wariatom drogowym"

Rodzina i osoby, które przewozi kierowca, mają duży wpływ na to, jak zachowuje się on na drodze. To do nich powinniśmy apelować o bezpieczną jazdę - uważają organizatorzy kampanii "Kochasz? Powiedz stop wariatom drogowym", która rozpoczęła się wczoraj.

Symbolem kampanii jest niebieskie serduszko. Przygotowano ich 2 mln; będą rozdawane m.in. podczas kontroli drogowych, przy wjazdach na autostrady, stacjach benzynowych oraz w szkołach i kinach.   

Kampania adresowana jest przede wszystkim do osób najbliższym kierowcom i pasażerom; osób, które kochają. To ono będą dostawać niebieskie serduszka, by potem przekazać je kierowcom. Na serduszkach są różne napisy, m.in.: "Tato, czekamy w domu. Kocham, jedź ostrożnie", "Sama kredytu nie spłacę. Kocham, jedź ostrożnie". Są również serduszka, na których można umieszczać własne wpisy.  Kampanie przygotowała Fundacja PZU. W akcję włączyła się policja.   

Reklama

  Psycholog transportu Andrzej Markowski uważa, że zaangażowanie bliskich kierowców w sprawy bezpieczeństwa na drogach jest dobrym pomysłem. "Jeżeli ktoś z nich zwróci nam uwagę, że nasze istnienie jest dla nich ważne, to łatwiej jest nam się zgodzić się z ich oczekiwaniami co do naszego sposobu jazdy (...). Prośba bliskich staje się ważniejsza od naszego podejścia do jazdy" - wyjaśnił.  

 Kampanii towarzyszy spot telewizyjny oraz strona internetowa. Za pośrednictwem witryny chętni będą mogli zgłaszać swoje propozycje tekstów na serduszka. Najlepsze zostaną nagrodzone i wydrukowane na tysiącach serduszek. Reklamy akcji pojawią się na miejskich autobusach.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy