Karambol w dymie

Do zderzenia kilku samochodów, w tym dwóch ciężarówek, doszło w czwartek około południa na płatnym odcinku autostrady A-4 między Krakowem a Katowicami, na ok. 2 km przed bramkami poboru opłat w Brzęczkowicach k. Mysłowic.

Jak nieoficjalnie informują przedstawiciele służb ratowniczych, poszkodowany w wypadku został jadący fordem focusem znany krakowski aktor Andrzej Grabowski. Przetransportowano go śmigłowcem do szpitala w Sosnowcu.

Jak twierdzi Andrzej Grabowski w rozmowie z reporterem RMF, ktoś wjechał na jego samochód w gęstym dymie. - Mogę uspokoić - nic mi się nie stało, mam tylko rozciętą głowę.

Jak poinformowali przedstawiciele Centrum Zarządzania Autostradą, do godzin popołudniowych kierowcy jadący od strony Krakowa w kierunku Katowic muszą się liczyć z utrudnieniami, polegającymi na zwężeniu odcinka drogi do jednego pasa. Trudno na razie określić dokładnie, o której trasa będzie całkowicie przejezdna.

Reklama

Przez około godzinę droga w kierunku Katowic była całkowicie zablokowana, ponieważ na pasie ruchu wylądował śmigłowiec sanitarny, który zabrał poszkodowanego aktora do szpitala. Na autostradzie utworzył się olbrzymi korek, którego rozładowanie może potrwać dłuższy czas.

Według informacji straży pożarnej, poszkodowane są trzy osoby. Nie ma ofiar śmiertelnych. W wypadku uczestniczyły dwa samochody ciężarowe oraz osobowy ford focus. Trzy inne auta, które nadjechały później, są jedynie nieznacznie uszkodzone, a ich kierowcom i pasażerom nic się nie stało.

Aneta Gołębiowska z zespołu prasowego śląskiej straży pożarnej powiedziała, że do wypadku przyczyniło się wypalanie traw w bezpośrednim sąsiedztwie autostrady - kłęby dymu utrudniły jadącym kierowcom widoczność.

Porozmawiaj na Forum.

RMF/PAP
Dowiedz się więcej na temat: autostrady | karambol
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy