Jak samochody stają się jeżdżącymi komputerami

Czasy, kiedy samochody naprawiało się pończochą albo sznurkiem od snopowiązałki, minęły i już nie wrócą.

Co prawda sama zasada działania silnika spalinowego nie zmieniła się od ponad 100 lat i nie zmieni przez kolejne 100, ale samochody ewoluowały w tempie niewiele wolniejszym niż komputery i elektronika. I to właśnie informatyzacja najbardziej wpłynęła na obecny kształt nowych modeli.

Podstawowym narzędziem naprawy samochodu, który wyjeżdża z salonu, staje się komputer z interfejsem diagnostycznym. Ale czy można się temu dziwić? O tym, ile elektroniki może znajdować się w samochodzie, przekonuje przykład mazdy 6 nowej generacji, która właśnie debiutuje na salonie paryskim.

Reklama

O tak pospolitych systemach, jak czujniki cofania, zmierzchu czy deszczu, nie warto w zasadzie wspominać, bo dostępne są od pewnego już czasu. Co więcej, takie np. czujniki cofania niewielkim kosztem można zamontować praktycznie w każdym samochodzie.

Wszystko dla bezpieczeństwa

W nowej maździe znajdziemy jednak wiele nowatorskich systemów, które mają poprawić bezpieczeństwo czynne (pozwolić uniknąć kolizji), i które zbiorczo ukryto pod nazwą i-Activsense. Nie stanowią one może rewolucji i nie są absolutną nowością, ale stanowią świetny przykład tego, jak elektronika i informatyka wkraczają w świat motoryzacji, nieustannie ograniczając rolę kierowcy.

i-Activsense obejmuje aż dziewięć różnych systemów, których działanie generalnie sprowadza się do utrzymywania prędkości i toru jazdy, wykrywania przeszkód i - w razie konieczności - zatrzymania pojazdu. Przyjrzyjmy się im po kolei.

.

1. MRCC to nic innego jak aktywny tempomat. Ocenia prędkość względną i odległość do poprzedzającego samochodu oraz współpracuje z ogranicznikiem prędkości w celu utrzymania bezpiecznego dystansu, odciążając kierowcę w czasie jazdy autostradą.

2. FOW to system wykrywania przeszkód przed pojazdem. Wykrywa obecność innych pojazdów z przodu i powiadamia kierowcę o ryzyku kolizji z odpowiednim wyprzedzeniem, aby umożliwić mu rozpoczęcie hamowania lub ominięcie przeszkody.

3. LDWS to system ostrzegania przed niezamierzoną zmianą pasa ruchu. Rozpoznaje oznakowanie poziome na jezdni (do prawidłowego działania konieczne są namalowane i wyraźne linie) i ostrzega kierowcę w sytuacji grożącej niezamierzonym opuszczeniem pasa.

4. RVM to monitoring strefy za samochodem. Wykrywa samochody w tzw. martwym polu po obu stronach pojazdu lub pojazdy zbliżające się z tyłu i ostrzega kierowcę o zagrożeniu. Dzięki temu zmniejsza się ryzyko zajechania drogi pojazdowi znajdującemu się na wysokości tylnego słupka, który może być niewidoczny w lusterkach.

5. HBC to system automatycznego przełączania świateł drogowych i mijania. Wykrywa pojazdy nadjeżdżające z przeciwka i automatycznie przełącza światła drogowe na mijania i odwrotnie. Dzięki temu kierowca nie musi wykonywać tej czynności osobiście, co zmniejsza ryzyko błędu i oślepienia drugiego kierowcy.

6. AFS to reflektory z adaptacyjnym doświetlaniem zakrętów. System podnosi bezpieczeństwo jazdy nocą, dostosowując kierunek wiązki świateł reflektorów do sposobu operowania kierownicą oraz prędkości pojazdu.

7. SBS - to system inteligentnego wspomaganie hamowania. Pomaga ograniczyć skutki kolizji poprzez automatyczne uruchomienie hamulców w razie wykrycia zagrożenia kolizją czołową przy prędkości 15 km/h lub wyższej.

8. SCBS to system automatycznego hamowania. Automatycznie zatrzymuje samochód lub redukuje prędkość w razie zagrożenia kolizją z pojazdem poprzedzającym w czasie jazdy z prędkością od 4 do 30 km/h. System ten pomaga kierowcy uniknąć najechania na tył innego pojazdu lub ograniczyć skutki takiej kolizji. Oba systemy (SBS i SCBS) szczególnie przydają się podczas jazdy w korkach lub kolumnach samochodów.

9. DRSS to system, którego praca polega na analizowaniu odległości do poprzedzającego pojazdu. Mierzy dystans do poprzedzającego pojazdu i analizując prędkość, wskazuje czas, w jakim samochód zrówna się z pojazdem z przodu. Z danych tego systemu korzystają inne, np. odpowiadające za automatyczne hamowanie.

Działanie wszystkich wyżej wymienionych systemów sprowadza się więc do maksymalnego monitorowania przestrzeni wokół pojazdu. Elektronika wykryje przeszkody przed samochodem, ostrzeże kierowcę, a jeśli on nie zareaguje, hamulce zostaną włączone samoczynnie. Ponadto systemy pilnują tylnej strefy pojazdu oraz tego, czy auto nie zjeżdża z pasa ruchu.

Oczywiście Mazda jest jednym z wielu producentów, którzy pracują nad takimi rozwiązaniami. I nie są to wszystkie systemy, które poprawiają bezpieczeństwo, a które już montowane są w samochodach. Np. w droższych modelach BMW czy Lexusa pojawiają układy wykrywania pieszych i ostrzegania przed nimi (w nocy potrafią wykryć pieszego jeszcze zanim pojawi się w zasięgu świateł mijania), coraz więcej modeli posiada wyświetlacze typu HUD (najważniejsze informacje pojawiają się na przedniej szybie, dzięki czemu nie trzeba odrywać wzroku od jezdni), kamery ułatwiają parkowanie, a czasem kierowcę, który nie czuje się mocny w tym elemencie jazdy, może wyręczyć odpowiedni system, który nie tylko sam oceni, czy auto zmieści się na danym miejscu, ale również sam będzie kręcił kierownicą.

Kierowca znaczy coraz mniej

Rola kierowcy jest więc stopniowo marginalizowana. Już dzisiaj drogie, dobrze wyposażone samochody z automatyczną skrzynią biegów i wspomnianymi wyżej systemami w znacznej części wyręczają kierowcę. Aktywny tempomat zwalnia z konieczności używania gazu i hamulca, skrzynia sama dobiera przełożenia, a samochód w niewielkim stopniu może sam korygować ruch, by nie zjechać z pasa (rozwiązania w modelach z elektrycznym wspomaganiem kierownicy). Światła mijania włączą się same, drogowe sterowane mogą być automatycznie, podobnie jak wycieraczki.

Kierowca w trasie musi więc w zasadzie tylko skręcać i włączać kierunkowskazy. Nieco więcej do roboty ma natomiast w mieście, gdzie musi reagować na sygnalizację świetlną i sytuacje na skrzyżowaniach.

Jednak zapewne i to się wkrótce zmieni. Dostępna już obecnie technologia umożliwia rozpoznawanie znaków czy też wyświetlanych sygnałów świetlnych. Nic nie stoi więc na przeszkodzie, by odpowiedni system zadbał o hamowanie przed czerwonym światłem czy znakiem stop...

Jednocześnie pracuje się nad systemami, które zamontowane w samochodach będą wzajemnie się komunikowały, dzięki czemu komputer będzie znał położenie innych pojazdów, a także ich prędkość i kierunek jazdy. Zakładając zamontowanie takich układów we wszystkich dopuszczonych do ruchu pojazdach, w zasadzie powinno się dać doprowadzić do całkowitego wyeliminowanie zderzeń między samochodami (osobnym zagadnieniem są wypadki polegające na wypadnięciu z drogi i uderzeniu w przeszkodę stałą).

Oczywiście w polskich warunkach to jeszcze daleka przyszłość. Na razie budowa autostrad w naszym kraju idzie jak po grudzie, a średnia wieku samochodu zarejestrowanego w Polsce grubo przekracza 10 lat...

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy