Dwa na jednym czyli...

Kilka dni temu w Warszawie na parkingu przy ul. Emilii Plater przed Pałacem Kultury i Nauki zdarzyła się w gruncie rzeczy zabawna choć dla zainteresowanych nieco irytująca historia. Oto na 2 miejscach parkingowych zaparkowane zostały 4 samochody marki smart (dwumiejscowe auto miejskie o długości 2,5 metra). Zgodnie z logiką i zdrowym rozsądkiem opłacone zostały 2 miejsca, a dowody uiszczenia opłaty zostały umieszczone na deskach rozdzielczych samochodów zaparkowanych z przodu. Jednak ku zaskoczeniu właścicieli aut na dwa pozostałe samochody zostały nałożone kary (po 50 PLN) za "brak wniesienia opłaty parkingowej".

Za naszym pośrednictwem zainteresowani zwracają się do Urszuli Lisowskiej-Ścisły rzecznika prasowego Warszawskiego Przedsiębiorstwa Kontroli Parkingu Ulicznego "WAPARK" Sp. z o.o z pytaniem: czym różnią się 2 samochody o długości 2,5 metra zaparkowane jeden za drugim na jednym miejscu parkingowym od ponad pięciometrowej limuzyny zajmującej to samo miejsce i dlaczego opłata za wykorzystanie tej samej powierzchni ma być podwójna?

Zgodnie z prawem prasowym oczekujemy od Pani rzecznik odpowiedzi na postawione pytanie a naszych Czytelników prosimy o komentarze na ten temat.

A tutaj reprodukcje kwitów opłaty parkingowej i nałożone mandaty oraz zdjęcia zaparkowanych smartów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: samochody | opłaty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy