Drogowe marnotrawstwo

Zagrożone 80 mln zł unijnych dotacji na budowę dróg w Polsce. Już roczne opóźnienie ma budowa trasy ekspresowej, która miała odkorkować dojazd do śląskiego lotniska Pyrzowice. Jeśli nie powstanie do końca roku, pieniądze mogą zostać cofnięte.

W tej chwili planowana trasa to jedynie węzeł i droga na terenie gminy Siewierz. Dalej jest już pole... gmina Mierzęcice nie ma bowiem planu zagospodarowania.

Polskie prawo ma się nijak do budowlanych terminów - mówi inżynier projektu. Biorąc pod uwagę sprawność realizacji, przebieg realizacji, to są to dwa różne światy. A do tego dokłada się druga przyczyna - przeciągająca się procedura przetargowa związana z wyłonieniem wykonawcy. Odwołania firm, które przegrały przetarg, ciągną się całymi miesiącami - zaznacza.

W tej chwili trwają rozmowy, aby unijnych pieniędzy nie oddawać, a budowę drogi skończyć w nowym roku.

Reklama

Problem niewykorzystanych czy zagrożonych unijnych pieniędzy na budowę dróg dotyczy całego kraju. Władze w Warszawie muszą więc pomyśleć o usprawnieniu procedury przetargowej.

Rząd zapewnia, że sprawą się zajmie; nowa ustawa o zamówieniach publicznych jest już przygotowywana - zapewnia minister infrastruktury. Z kolei uproszeniem naszych krajowych przepisów dotyczących wykorzystania środków unijnych ma się zająć minister rozwoju regionalnego.

A dodajmy, że do tej pory z unijnej kasy wykorzystaliśmy na budowę dróg zaledwie kilka procent. Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad tylko w tym roku nie zdążyła wydać 2 mld złotych; za te pieniądze można by zbudować 125 kilometrów autostrady.

Porozmawiaj na Forum.

RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy