Czy policja może wszystko?

Czy policja może nam wmówić każde wykroczenie? Czy jadący sam kierowca ma szansę w starciu z dwojgiem policjantów? Czy do takich sytuacji w ogóle dochodzi?

Niestety okazuje się, że tak. Świadczy o tym list naszego czytelnika, który publikujemy poniżej. Czy ktoś już miał podobną sytuację? Czy udało mu się wygrać w sądzie grodzkim?

"Witam, help, kilka dni temu policjant zatrzymał mnie za przekroczenie prędkości dokonując pomiaru wzrokiem (!), gdyż w momencie gdy mnie zobaczył stał przy drzwiach radiowozu po stronie pasażera, a radar leżał na masce radiowozu po stronie kierowcy. Zatrzymał mnie tylko dla tego, że usłyszał hałas silnika (diesel) po zredukowaniu biegu, gdyż często hamuję silnikiem zwłaszcza, że prędkość musiałem obniżyć tylko o 15km/h, gdyż miałem jakieś 55 a było ograniczenie do 40. On stwierdził, że przekroczyłem prędkość o 50km/h bo tyle było na radarze (oczywiście kogoś innego, poprzedniego auta).

Reklama

Na nic się zdały moje prośby o pokazanie mi czasu wyświetlonego na urządzeniu, jaki upłynął od momentu rzekomego pomiaru do chwili obecnej, aby udowodnić iż to moją prędkość zarejestrował. Odmówił mi tego prawa. Drugi policjant wziął radar i "strzelił" do kolejnego pojazdu, w tym momencie policjant z którym ja rozmawiałem z uśmiechem stwierdził, że teraz już się nie da pokazać mi odczytów dotyczących mojej osoby.

Swobodnie zaczął wypisywać wniosek do KPP skąd sprawa zostanie skierowana do sądu grodzkiego , gdyż oczywiście odmówiłem przyjęcia mandatu za wykroczenie, którego nie popełniłem.

Dla mnie oczywiste jest, że odczyt na radarze był innego pojazdu ale powiedzcie, co teraz? Czy jest możliwe, że naprawdę można otrzymać mandat i punkty za wykroczenie, którego nie było? Przecież to jakiś absurd. Policjantów było dwóch , ja sam więc sytuacja jest dla mnie do d... bo zawsze jeden drugiego będzie krył.

Dodam, że miało to miejsce w małej miejscowości, w której też toczyć się będzie sprawa. Poza tym dzisiaj już wiem dlaczego nie zauważyłem znaku "40", był przekręcony w poprzek i jest do chwili obecnej, gdyż widziałem to miejsce ponownie jadąc tą trasą. Co radzicie?"

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: policja | prędkość | wykroczenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy