Czarne punkty na polskich drogach

Śmierć pędzi drogą do Poświętnego - mówią mieszkańcy gminy pod Tomaszowem Mazowieckim. Tam w ciągu zaledwie 5 lat zginęło 20 osób. Dziś na trasie nr 5 pod Kościanem w Wielkopolsce tir wjechał w dom; zginęły dwie osoby.

Także rok wcześniej ciężarówka zatrzymała się na ścianie budynku.

W całym kraju takich czarnych punktów jest niestety bardzo dużo. Chociażby wspomniany 17-kilometrowy odcinek drogi numer 48 w kierunku Poświętnego. Ta droga krajową jest tylko z nazwy - mówią mieszkańcy - w rzeczywistości wygląda jak wiejski gościniec.

To pułapka na tiry. Rozpędzone ciężarówki wielokrotnie zatrzymują się na ogrodzeniu.

- Tylko w tym roku naprawiałam je trzy razy. Dzieci to w ogóle nie bawią się w ogrodzie - mówi właścicielka posesji, w którą wielokrotnie wpadały samochody.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: polskie drogi | Czarne | czarne punkty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama