By kierowcy żyło się lepiej. Żyło...

Jeszcze kilkanaście, a nawet kilka lat temu szczytem bezpieczeństwa był samochód wyposażony w pasy bezpieczeństwa z samonapinaczami, poduszkę powietrzną i system ABS.

Współczesne samochody mają przynajmniej po kilka elektronicznych układów, które czuwają nad naszym bezpieczeństwem, mają ograniczać wydatki na paliwo i sprawiać, że podróż staje się wygodniejsza, a obsługa naszego pojazdu powinna być bezproblemowa. Które z tych rozwiązań są najbardziej przydatne kierowcy?

Bezpieczeństwo

ABS, EBD, ESP, czy BLIS, to nie tylko skróty, ale przede wszystkim bardzo ważne rozwiązania dla motoryzacji, które mają niwelować ryzyko wypadku. Tak jest chociażby ABS (Anti-Lock Breaking System), który uniemożliwia blokowanie kół podczas nagłego hamowania, przez co samochód nie powinien wpaść w poślizg. Układ jest na tyle ważny, że stał się obowiązkowym wyposażeniem wszystkich aut produkowanych na rynek europejski. Coraz częściej jest on wspomagany przez EBD.

Reklama

- System EBD będący standardowym wyposażeniem na przykład w Hyundaiu i30 dobiera adekwatną siłę hamowania w zależności od występujących czynników. Jego działanie przydaje się najczęściej w razie gwałtowanego hamowania, bądź też wykonywania niebezpiecznego manewru na zakręcie - wyjaśnia Wojciech Kacperski, Dyrektor Sprzedaży Auto Club w Szczecinie.

Inny system czuwający nad bezpieczeństwem podróżujących to ESP, który już coraz częściej jest wyposażeniem standardowym w autach miejskich.

- Elektroniczny System Stabilizacji Jazdy montowany standardowo na przykład w Suzuki Alto, mierzy wiele parametrów: prędkość obrotową kół, tor jazdy czy przechył auta. Kiedy samochód traci przyczepność, układ ESP dohamowuje poszczególne koła oraz dopasowuje pracę silnika w taki sposób, aby koła pozwoliły na skierowanie pojazdu we właściwą stronę. Efekt funkcjonowania systemu jest taki, że pojazd nawet na ostrych zakrętach przy dużej prędkości nie wypada z trasy i lepiej trzyma się drogi - mówi Żaneta Wolska-Marchewka, kierownik Suzuki Auto Club w Poznaniu.

Elektronika pomaga także uniknąć zderzeń z pojazdami wyprzedzającymi nas lewym pasem.

- W samochodach Volvo od pewnego czasu stosowany jest układ BLIS (Blind Spot Information System), który pomaga kierowcy wykryć pojazd znajdujący się w tak zwanym "martwym polu" - mówi Filip Wodziński, Dyrektor Sprzedaży Volvo Auto Bruno w Szczecinie. - W obu zewnętrznych lusterkach zamontowane są cyfrowe kamery, wykonujące 25 zdjęć na sekundę. Porównując obrazy na zdjęciach, system potrafi rozpoznać, czy w monitorowanych po obu stronach samochodu strefach o długości 9,5 i szerokości 3 metrów pojawił się jakiś pojazd. System reaguje zarówno na samochody, jak i motocykle, tak przy świetle dziennym, jak i nocą - wyjaśnia Filip Wodziński.

Słynący z innowacyjnych rozwiązań w zakresie bezpieczeństwa koncern Volvo opracowało także system City Safety. Zapobiega on lub minimalizuje skutki ewentualnej kolizji. Jeśli radary zamontowane z przodu pojazdu odnotują szybkie zbliżanie się do samochodu jadącego przed nami i jeśli nie nastąpi odpowiednia reakcja ze strony kierowcy, pojazd sam uruchomi hamulce i zatrzyma auto. System działa przy prędkości do 30 km/h, której i tak zazwyczaj nie przekraczamy w zatłoczonym mieście.

Według najnowszych danych ze Szwecji, samochody flotowe, które zostały wyposażone w City Safety miały o 1/3 mniej kolizji niż te, które nie posiadały tego systemu. Szwedzki koncern zaczął już montować w swoich autach City Safety II generacji, który będzie działać przy prędkości do 50 km/h.

Z kolei Mercedes-Benz w modelu Klasy A zadbał o jak największe bezpieczeństwo w zakresie prowadzenia samochodu. Poza asystentem układu hamulcowego BAS oraz systemem stabilizacji jazdy ESP, Klasa A została wyposażona również w sygnalizację spadku ciśnienia w oponach.

- System ten zwraca kierowcy odpowiednio wcześnie uwagę na niebezpieczny spadek ciśnienia w poszczególnych oponach, zmniejszając ryzyko wypadku. System monitoruje prędkości obrotowe kół i na podstawie ich zmiany potrafi rozpoznać znaczne straty ciśnienia. Ostrzeżenie wyświetlane jest na zintegrowanej tablicy wskaźników - informuje Klaudiusz Czerwiński, Dyrektor Sprzedaży Samochodów Osobowych w łódzkim Auto-Studio Mercedes-Benz.

Oszczędność

Coraz częściej systemy montowane w nowych samochodach mają również za zadanie zmniejszać zużycie paliwa. Wśród nich coraz bardziej popularny jest system Auto Stop & Go.

- System ten zamontowany chociażby w Mitsubishi ASX wyłącza silnik podczas postoju, na przykład przed światłami, przez co zmniejsza się zużycie paliwa i emisja CO2 do atmosfery. Silnik jest ponownie uruchamiany natychmiast po wciśnięciu pedału sprzęgła - mówi Wojciech Kacperski, Dyrektor Sprzedaży Auto Club w Szczecinie. - Co więcej, w Mitsubishi ASX na desce rozdzielczej został zamieszczony wskaźnik biegów, który podpowiada kierowcy, kiedy powinien zmienić bieg, aby jazda była ekonomiczna - dodaje Wojciech Kacperski.

Podobne rozwiązanie znalazło się także w nowym modelu Forda Focusa. Jednak to niejedyny układ w tym modelu, który ułatwia poruszanie się nim.

- Focus wyposażony jest w system rozpoznawania znaków drogowych (TSR) oraz regulowany układ ograniczenia prędkości, co może zapobiec płaceniu mandatów - mówi Przemysław Bukowski, Kierownik Sprzedaży Flotowej Ford Bemo Motors w Poznaniu. - Pierwszy z nich automatycznie odczytuje standardowe znaki drogowe z ograniczeniem prędkości i pokazuje informację o nich na wyświetlaczu deski rozdzielczej. Drugi natomiast jest ważnym uzupełnieniem tempomatu i pozwala uniknąć nieumyślnego rozpędzenia samochodu powyżej określonej prędkości. Korzystając ze znajdujących się na kierownicy przycisków, można zaprogramować maksymalną prędkość pojazdu w zakresie między 30 a 180 km/h. Układ sterowania pracą silnika uniemożliwia przyspieszanie powyżej wybranej prędkości - wyjaśnia Przemysław Bukowski.

Wygoda i funkcjonalność

Kolejną grupą systemów są te, które mają za zadanie ułatwiać kierowcy i pasażerom obsługę pojazdu. Jednym z nich jest coraz popularniejszy system Key Free, który umożliwia otwarcie oraz uruchomienie samochodu bez użycia kluczka. Wystarczy, że ten znajduje się w pobliżu auta, na przykład w kieszeni lub torebce.

- Z Key Free w Fordzie Kuga współpracuje również system Easy Open, który ułatwia dostęp do przestrzeni bagażowej. Jest to przydatne zwłaszcza w sytuacji, kiedy ręce mamy zajęte pakunkami. Czujniki zamontowane w tylnym zderzaku reaguje na ruch i automatycznie otwiera klapę bagażnika - mówi Przemysław Bukowski.

W zatłoczonym mieście przydają się również systemy ułatwiające parkowanie.

- Mercedes Klasy A wyposażony jest w aktywnego asystenta parkowania. Jeżeli prędkość jest mniejsza niż 30 km/h, system sygnalizuje znalezienie wolnego miejsca literą "P" i strzałką kierunkową na wyświetlaczu zintegrowanej tablicy wskaźników. W momencie, kiedy kierowca włączy bieg wsteczny i potwierdzi propozycję do zaparkowania, asystent wykona manewr parkowania samodzielnie. Co istotne, kierowca może w każdej chwili dokonać ingerencji w manewr parkowania i poprawić go samodzielnie- wyjaśnia Klaudiusz Czerwiński z łódzkiego Auto-Studio Mercedes-Benz.

Zaawansowaną technologię ułatwiającą parkowanie zastosował również Nissan w bardzo popularnym modelu Qashqai.

- System Around View Monitor - kamera 360stopni zapewnienia znacznie lepszą widoczność otoczenia wokół pojazdu. Pozwala on uzyskać widok pojazdu i jego otoczenia "z lotu ptaka" dzięki połączeniu obrazu z czterech szerokokątnych kamer wysokiej rozdzielczości umieszczonych z przodu, z tyłu oraz po bokach pojazdu - mówi Artur Kubiak, kierownik Nissan Auto Club w Poznaniu.

Mimo że samochody w coraz większym stopniu czuwają nad naszym bezpieczeństwem i wygodą, to jednak bezpieczna podróż zależy przede wszystkim od nas i naszej rozwagi. Warto o tym pamiętać, nawet jeśli nasz samochód wyposażony jest we wszystkie systemy wspierające kierowcę. Jeżeli jednak dojdzie już do wypadku, to niektóre samochody także w takiej sytuacji dbają o bezpieczeństwo pasażerów i kierowcy.

- Żeby zmniejszyć szkody powypadkowe i ułatwić ratowanie pasażerów, w zależności od rodzaju wypadku i siły uderzenia mogą zadziałać różne mechanizmy. Jeśli uderzenie było bardzo silne, wówczas silnik pojazdu automatycznie się wyłącza, dopływ paliwa zostaje przerwany, a zamki w drzwiach automatycznie się odblokowują. Samoczynnie włączają się również światła awaryjne oraz awaryjne oświetlenie wnętrza, aby zapobiec zdarzeniom powypadkowym, a także ułatwić znalezienie pojazdu - wyjaśnia Klaudiusz Czerwiński.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy