Będą rozbierać południową obwodnicę Warszawy?!

Nasypy południowej obwodnicy Warszawy mogą zostać rozebrane. W ciągu kilku dni Generalna dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podejmie decyzję w tej sprawie.

W zeszłym tygodniu okazało się, że wykonawca trasy S2 buduje nasypy z niewłaściwych materiałów.

Jak mówi rzeczniczka GDDKiA Urszula Nelken, nieprawidłowości wykryto podczas rutynowych kontroli. Okazało się, że wykonawca użył między innymi gliny zamiast piasku. GDDKiA wydała polecenie naprawy wadliwych odcinków.

Inżynier kontraktu nie zareagował jednak. Co więcej budowa nasypów z wadliwych materiałów była kontynuowana. W tej sytuacji dyrekcja zażądała zwolnienia inżyniera nadzorującego inwestycję.

Pierwotnie trasa S2 na warszawskim odcinku miała być oddana do ruchu w sierpniu tego roku. W tej chwili ma rok opóźnienia. Nieprawidłowe materiały użyte do budowania nasypów mogą spowodować większe opóźnienie. Na razie jednak nie wiadomo jak duże.

Reklama

Wszystko zależy od badań, które wykażą, czy mimo użycia innych niż przewidziane w kontrakcie materiałów, nasyp nie zagrozi bezpieczeństwu kierowców. Przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zapowiadają, że będą żądać od wykonawcy robót wydłużonej gwarancji na konstrukcję południowej obwodnicy Warszawy.

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy