Czy warto dopłacać do droższej instalacji LPG?

Ceny dwóch podobnych instalacji sekwencyjnego wtrysku LPG mogą różnić się o ponad 1000 zł. Czy warto dopłacać za droższy wariant?

Każdy szanujący się producent sekwencyjnych instalacji gazowych ma w ofercie kilka propozycji różniących się ceną (mówimy o porównywalnych zestawach, przeznaczonych do popularnego rzędowego silnika czterocylindrowego z wtryskiem pośrednim).

Różnica wynika zwykle z dwóch istotnych czynników. Po pierwsze - z odmiennej jakości poszczególnych elementów instalacji, a po drugie - z precyzji działania instalacji. Przy stałej prędkości jazdy, np. 60 km/h, instalacja tania i droga gwarantują zbliżone parametry dawkowania gazu. Ale w tzw. stanach przejściowych, czyli podczas przyspieszania, korzystania z niskich lub wysokich obrotów, hamowania silnikiem itp., różnice w pracy taniej i drogiej instalacji będą już odczuwalne i dla kierowcy, i dla silnika (możliwe są chwilowe zaburzenia składu mieszanki).

Najtańsze instalacje sekwencyjne polecamy zatem wyłącznie do starszych aut niskiej klasy. Do nowszych wskazane są jednak instalacje droższe.

Reklama

Co decydujące o cenie instalacji LPG?

Wtryskiwacze

Wtryskiwacze odpowiadają za dawkowanie LPG do kolektora ssącego. Proste zestawy (cena około 150 zł), wykonane są z materiałów niskiej jakości, co przekłada się na ich awaryjność. Zawieszają się podczas pracy. Przy wysokich obrotach mogą nie nadążać z wykonaniem określonej liczby wtrysków na minutę.

Wtryskiwacze drogie, z najwyższej półki (cena ok. 800 zł), nie tylko są znacznie bardziej wytrzymałe (zamiast 30 tys. km wytrzymują nawet 100 tys. km), ale także znacznie bardziej precyzyjnie sterują dawkowaniem LPG. Dodatkową zaletą jest możliwość płynnego przełączania między LPG i benzyną.

Reduktor

W reduktorze LPG zmienia swój stan skupienia z ciekłego na lotny. Reduktory w instalacjach sekwencyjnych mają prostszą konstrukcję niż te do instalacji mieszalnikowych i dzięki temu pracują praktycznie bezawaryjnie.

Podstawową cechą, która decyduje o cenie reduktora, nie jest zatem jakość, ale wydajność, czyli to, jak dużą objętość gazu reduktor potrafi przetworzyć w ciągu np. minuty.

Urządzenie musi być optymalnie (cena ok. 500 zł) dopasowane do mocy silnika. Inwestowanie w droższy reduktor, o przesadnie dużej wydajności (cena ok. 900 zł) mija się z celem - nie dotyczy to aut sportowych.

Sterownik

Sterownik - jak sama nazwa wskazuje - jest odpowiedzialny za sterowanie pracą wtryskiwaczy. Potocznie mówi się, że odczytuje sygnały dla wtryskiwaczy benzyny i na tej podstawie generuje sygnały dla wtryskiwaczy LPG.

Najtańsze sterowniki (cena ok. 600 zł), mają bardzo ograniczone możliwości programowania i diagnostyki. Słabo radzą sobie w tzw. stanach przejściowych, czyli podczas przyspieszania, hamowania silnikiem itp.

Bez wątpienia warto zainwestować w rozbudowany sterownik (cena ok. 1000 zł), który sprawi, że różnica pomiędzy jazdą na benzynie i na LPG będzie nieodczuwalna.

Zbiornik LPG

Dawniej zbiornik toroidalny, montowany w miejscu koła zapasowego, był droższy od walcowego o ok. 200-300 zł. Obecnie, ze względu na olbrzymią popularność zbiorników toroidalnych, ich ceny spadły. Kosztują tyle, co walcowe (ok. 600-700 zł).

Dopłacamy jedynie za ich montaż pod samochodem (w koszach na koło zapasowe, np. w Citroenie Xantia) lub za montaż wzmocnień do plastikowej podłogi bagażnika (np. w Renault Megane II ). Dopłata wynosi od 100 do 300 zł i zwykle podlega negocjacji. Zdarza się, że montażysta nie każe dopłacać za utrudniony montaż zbiornika.

tygodnik "Motor"
Dowiedz się więcej na temat: instalacja LPG | LPG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy